Czesc: tym razem gotuje z calego zielonego grochu, bardziej mi to przypomina taka swojska wojskowa grochowke, jedyny minus ze ten zielony groch trzeba dluzej gotowac, mimo ze moczylem groch cala noc to teraz gotuje juz ponad godzine i nadal jest twardy, mysle ze z godzinke jeszcze zejdzie mi to gotowanie, duzo pradu mi zezre ta zupa ale cierp cialo jak chcialo😂 zazwyczaj gotuje szybkie jedzenie ale od czasu do czasu niech bedzie ze musze sobie pomieszac dluzej w garach, przy okazji mam na co ponarzekac, poza tym mam sporo czasu😄
Ale sobie pospałeś dzisiaj! 😂
Nie mam pojęcia skąd Ty zielony groch masz? Ja widziałam zielony groszek tylko w puszkach, albo słoikach.
Chcesz zebym pracowal az 4-godziny dziennie? przeciez ja mam urlop a nie Minijob😂z tego co sobie zaplanowalem to narazie najlepiej wychodzi mi nic nierobienie😄 moze nie tak do konca bo cos tam powolutku robie w domu ale chyba najpierw z 3-dni odpoczne i dopiero pozniej wlacze 5-bieg, moze jak bede mial juz dosc lenistwa i zatesknie za jakimkolwiek zajeciem to w koncu wezme sie za porzadki domowe, tymczasem robie pauze przynajmniej do srody😉lece mieszac w garach, mam nadzieje ze do wieczora mi sie uda skonczyc ta grochowke bo inaczej ja spuszcze w klopie: groch nadal twardy😂
Jeżeli wstajesz o 6.oo rano, to coś robić trzeba. Dlatego pomyślałam o tych 4 godzinach pracy, bo jak sam pisaleś, wystarczy to do zadbania o dom. Ale jasne, że możesz się wałkonić, tylko od samego rana do wieczora, to trochę nudno. 😜
Na grochówkę nie obrażaj się. Gotuj powolutku, kiedyś tam zmięknie, bądź optymistą i żyj nadzieją! 😉 😄
Jeżeli wstajesz o 6.oo rano, to coś robić trzeba. Dlatego pomyślałam o tych 4 godzinach pracy, bo jak sam pisaleś, wystarczy to do zadbania o dom. Ale jasne, że możesz się wałkonić, tylko od samego rana do wieczora, to trochę nudno. 😜Na grochówkę nie obrażaj się. Gotuj powolutku, kiedyś tam zmięknie, bądź optymistą i żyj nadzieją! 😉 😄
Oj w koncu zmiekla😂 to chyba byl rekord swiata w gotowaniu zupy grochowej, cos okolo 4-godzin ale zjadlem juz 2-razy i naprawde jest smaczna😜 nastepnym razem jednak ugotuje z zoltego luskanego grochu, nie bede sie narazac na czas pracy i koszta energii😠
zielony groch kupuje w pobliskim Rewe, w ogole najbardziej pasuje mi ten market bo jest najwiekszy wybor a wybredny to ja jestem, jakos tak mam, moze to rodzinne po mamusi😂😂😂
Oj w koncu zmiekla😂 to chyba byl rekord swiata w gotowaniu zupy grochowej, cos okolo 4-godzin ale zjadlem juz 2-razy i naprawde jest smaczna😜 nastepnym razem jednak ugotuje z zoltego luskanego grochu, nie bede sie narazac na czas pracy i koszta energii😠zielony groch kupuje w pobliskim Rewe, w ogole najbardziej pasuje mi ten market bo jest najwiekszy wybor a wybredny to ja jestem, jakos tak mam, moze to rodzinne po mamusi😂😂😂
Hura! Hura! Hura! 😄 😄 😄
Ja tak zaraz po ślubie potrafiłam 4 godziny zupę gotować! 😜
Ale co tam energia, jeśli grochówa pyszna!
Z zielonego nie będę gotowała, zawsze grochówkę robię z żółtego. 😉
Hura! Hura! Hura! 😄 😄 😄Ja tak zaraz po ślubie potrafiłam 4 godziny zupę gotować! 😜Ale co tam energia, jeśli grochówa pyszna!Z zielonego nie będę gotowała, zawsze grochówkę robię z żółtego. 😉
Rozumiem ze skoro tak dlugo gotowalas zupy po slubie to znaczy ze wowczas uczylas sie gotowac i opornie Ci to szlo, teraz zapewnie blyskawicznie😉
Rozumiem ze skoro tak dlugo gotowalas zupy po slubie to znaczy ze wowczas uczylas sie gotowac i opornie Ci to szlo, teraz zapewnie blyskawicznie😉
To prawda, uczyłam się dopiero gotować, robiłam to okropnie. 😄
Teraz nie gotuję "błyskawicznie", tylko "z należytą dbałością". 😄
To prawda, uczyłam się dopiero gotować, robiłam to okropnie. 😄Teraz nie gotuję "błyskawicznie", tylko "z należytą dbałością". 😄Błyskawicznie to się zupki z torebki robi. 😜
Witaj: to dobrze ze przykladasz sie do gotowania, zreszta nie masz innego wyjscia, jesli slubnemu nie bedzie smakowalo to bedzie sie stolowal na miescie a to obciazy domowy budzet a do domu i tak wroci glodny😜
zupki blyskawiczne czasami jadam, nawet mam dwie w szafce kuchennej ,, na wszelki wypadek,,😂
Ja sie tez dzisiaj przylozylem do pracy, zrobilem pranie, posprzatalem lazienke na glanc, troche zrobilem porzadkow w lodowce i zamrazarce, nastepnym etapem bedzie kuchnia, mysle ze powoli zaczne dzisiaj poznym popoludniem jak przebudze sie z popoludniowej drzemki, w kazdym razie nic na sile😄
u nas dzisiaj nawet ciepelko ok. +19C ale caly dzien pochmurny, w nocy padalo, ponoc weekend ma byc sloneczny to zrobie porzadek z kwiatami na balkonie, zaraz lece po male zakupy, dzisiaj nic nie gotuje, beda gotowe pierogi z zamrazki, wlasnie skonczylem prazyc cebulke z olejem, robie zawsze wiecej i wkladam w pojemniczku do lodowki, taka cebulka z olejem moze stac w lodowce nawet do 2-tyg. wiec jak mam ochote na pierozki to cebulka jest zawsze gotowa😉
Witaj: to dobrze ze przykladasz sie do gotowania, zreszta nie masz innego wyjscia, jesli slubnemu nie bedzie smakowalo to bedzie sie stolowal na miescie a to obciazy domowy budzet a do domu i tak wroci glodny😜zupki blyskawiczne czasami jadam, nawet mam dwie w szafce kuchennej ,, na wszelki wypadek,,😂
No ja wiem, kawalerska kuchnia, to jakieś awaryjne zupki z torebki muszą w niej być. Może nawet takie chińskie, z tym makaronem, którego nie trzeba gotować. Ja też kiedyś na Mazurach takie jadałam. 😉 😄
Mój ślubny na ogół stoluje się w knajpach, albo u kochanek, kto go tam wie! Podobno pracę taką ma. 😜 A jak przyjdzie do domu, to tylko za mięchem się ogląda, chociaż niektóre zupy też lubi, ale i tak za chwilę musi je "czymś konkretnym? zagryźć, bo podobno zupa może być przyjemnością, ale nie konkretnym jedzeniem. 😄
No ja wiem, kawalerska kuchnia, to jakieś awaryjne zupki z torebki muszą w niej być. Może nawet takie chińskie, z tym makaronem, którego nie trzeba gotować. Ja też kiedyś na Mazurach takie jadałam. 😉 😄Mój ślubny na ogół stoluje się w knajpach, albo u kochanek, kto go tam wie! Podobno pracę taką ma. 😜 A jak przyjdzie do domu, to tylko za mięchem się ogląda, chociaż niektóre zupy też lubi, ale i tak za chwilę musi je "czymś konkretnym? zagryźć, bo podobno zupa może być przyjemnością, ale nie konkretnym jedzeniem. 😄
Aha, to Wy jestescie takie nowoczesne malzenstwo, maz przychodzi do domu tylko sie przebrac i wyspac ale dobrze ze kase daje na dom: no poprostu zuch chlopak, juz Ci pisalem wczesniej ze jestes szczesciara😄👍