Baw się dobrze! 😉
Oj bawilem sie az za dobrze😩 takiego nawalu ludzi dawno nie mielismy, niedawno wrocilem z pracy, zaraz lulu i jutro na rano, nie ma lekko😨
Oj bawilem sie az za dobrze😩 takiego nawalu ludzi dawno nie mielismy, niedawno wrocilem z pracy, zaraz lulu i jutro na rano, nie ma lekko😨
Dwa dni pod rząd na rano? Okropne! 😲 😩
Dwa dni pod rząd na rano? Okropne! 😲 😩
Wrecz przeciwnie, moze zle sie zrozumielismy: czasami mam 4-dni pod rzad na rano i jestem z tego powodu bardzo Happy 😄 zaczynam prace o 8:00. koncze ok. 17:00. wracam do domciu i mam jeszcze dla siebie caly wieczor i nocke, wczoraj pracowalem od 12:00-21:00. w domu bylem przed 22:00. a nastepnego dnia ( dzisiaj) mialem juz na 8:00. wiec tego czasu dla siebie bylo tyle co kot naplakal, cos zjesc, prysznic i predko do lozka bo trzeba wstac przed 7:00.😉
Oleś, nasz lekarz domowy na kasę chorych, zarabia od każdego pacjenta, bez względu na to czy do lekarza chodzi, czy też zarabia na pacjentach chorujących, bo od zdrowych ma jakiś minimalny ryczałt?- Inaczej mówiąc, czy nasz lekarz bardziej lubi pacjentów zdrowych, czy chorych?
oczywiscie ze przewlekle chorzy nabijaja wieksza kabze lekarzowi 💶💸
https://www.odszkodowaniazoc.pl/ile-dostaje-lekarz-rodzinny-za-pacjenta-na-miesiac/
oczywiscie ze przewlekle chorzy nabijaja wieksza kabze lekarzowi 💶💸https://www.odszkodowaniazoc.pl/ile-dostaje-lekarz-rodzinny-za-pacjenta-na-miesiac/
Mnie interesował nasz lekarz domowy, a nie polski. Chciałam wiedzieć, czy dla lekarza lepiej kiedy poczekalnia pełna, czy kiedy wszyscy zdrowi? Bo jeśli w interesie finansowym lekarza jest to, żebyśmy chorowali jak najwięcej, to jaki on ma interes w wyleczenie nas z choroby?
Przeciwnie, w jego interesie jest przeciąganie choroby i jak największe powikłania, byle pacjenta przy życiu utrzymać. 😉
Wrecz przeciwnie, moze zle sie zrozumielismy: czasami mam 4-dni pod rzad na rano i jestem z tego powodu bardzo Happy 😄 zaczynam prace o 8:00. koncze ok. 17:00. wracam do domciu i mam jeszcze dla siebie caly wieczor i nocke, wczoraj pracowalem od 12:00-21:00. w domu bylem przed 22:00. a nastepnego dnia ( dzisiaj) mialem juz na 8:00. wiec tego czasu dla siebie bylo tyle co kot naplakal, cos zjesc, prysznic i predko do lozka bo trzeba wstac przed 7:00.😉
Mogło mi się pomylić, wiesz jak to jest przed Świętami, jeden zawrót głowy! 😉
Praca na popołudnie teoretycznie przyjemniejsza, ale rzeczywiście nie ma już dnia wolnego dla siebie, a rano zanim się człowiek pozbiera, to i czas do pracy! To nic Oleś, to już końcówka, jeszcze parę lat, nawet nie obejrzysz się. 😜
Mogło mi się pomylić, wiesz jak to jest przed Świętami, jeden zawrót głowy! 😉 Praca na popołudnie teoretycznie przyjemniejsza, ale rzeczywiście nie ma już dnia wolnego dla siebie, a rano zanim się człowiek pozbiera, to i czas do pracy! To nic Oleś, to już końcówka, jeszcze parę lat, nawet nie obejrzysz się. 😜
Czesc: praca na popoludnie ma tylko ten jedyny plus ze mozna sobie dluzej pospac😂
dzisiaj u mnie straszne wiatrzysko, mzawkowo-deszczowo, sprawdzalem pogode na Boze Narodzenie zarowno w DE jak i w PL wiec bedzie klasycznie, zero sniegu ❄️☃️⛄ raczej deszczowo z temp. do +10C🌧️☔ 😨 i jak tem Mikolaj 🤶ma do nas dojechac...? a ja czekam na prezenty😩
Oleś, a jak gruby Mikołaj wąskim kominem włazi i ubrania nie usmoli???
Już Ty tam nie boj! Ma on swoje sposoby na wszystko, od tego jest świętym! Nie z takimi problemami jak zmiana klimatu dawał sobie radę! 😄
U nas też Oleś brzydko, nic nie poradzimy, trzeba przeczekać! Szybko zleci! 😉
To prawda, że pospać można, ale potem nic z dnia nie ma, poza pracą. Chociaż z drugiej strony, to co kawalerowi więcej potrzeba?! 😜
Czesc: wczoraj mialem wolne ale i tez duzo zajec😄
ostatnie zakupy przed wyjazdem do Polski, troche pakowania, pozniej spotkanie z siostra i siostrzenica bo dopiero w polowie stycznia bedziemy sie chyba widzieli no i przy okazji przelamalismy sie oplatkiem i tak mi dzien zlecial ze juz nie bylo czasu zeby zajrzec na forum, dzisiaj pracowalem na rano i niedawno wrocilem z pracy, jeszcze dwa dni pracuje i w piatek rano kierunek Polska😄