To nie chodzi o pieniądze, tylko o samopoczucie na emeryturze. Tak jak te opisywane panie, będziesz odczuwał brak pracy, oczekiwanie na śmierć i takie jakieś okropieństwa. Więc nawet jako milioner, powinieneś narzucić sobie jakieś obowiązki, choćby zamiatanie tych schodów. 😉
Tak jak juz wczesniej pisalas, obowiazkow na emeryturze bede mial bez liku, choc nie wszystkie obowiazki wymienilas, ( przeczytalem artykul ze zrozumieniem)😜
narazie bede sie trzymal tego, zeby dozyc do tej emerytury a pozniej to juz sie zobaczy, nie planuje niczego dalej bo los lubi czasami sobie ze mnie zakpic😉
Dzien dobry: dzisiaj Niedziela Palmowa 🌿 i 18-rocznica smierci Papieza JP2 🪔
bardzo ladnie i slonecznie za zewnatrz, szkoda ze nie bylo tak wczoraj, kiedy mialem chec myc okna😂ale w Niedziele Palmowa, bynajmniej ja, nie robie nic😉
ostatni dzien PS w Planicy, skocznia mamucia, nasi skoczkowie chyba juz sobie odpuscili rywalizacje w PS, teraz po pierwszej serii zajmuja lokaty pod koniec drugiej dziesiatki 😠
ide parzyc kolejna kawe i poogladam druga serie 🎿🎿🎿
Tak jak juz wczesniej pisalas, obowiazkow na emeryturze bede mial bez liku, choc nie wszystkie obowiazki wymienilas, ( przeczytalem artykul ze zrozumieniem)😜narazie bede sie trzymal tego, zeby dozyc do tej emerytury a pozniej to juz sie zobaczy, nie planuje niczego dalej bo los lubi czasami sobie ze mnie zakpic😉
To prawda, Pan Bóg śmieje się słysząc nasze plany na przyszłość. 😜
Przeczytałam artykuł bez zrozumienia. Ale to widocznie dlatego, że zajmuję się domem i ta robota pozostanie do końca życia, emerytury nie ma. 😉
Dzien dobry: dzisiaj Niedziela Palmowa 🌿 i 18-rocznica smierci Papieza JP2 🪔bardzo ladnie i slonecznie za zewnatrz, szkoda ze nie bylo tak wczoraj, kiedy mialem chec myc okna😂ale w Niedziele Palmowa, bynajmniej ja, nie robie nic😉ostatni dzien PS w Planicy, skocznia mamucia, nasi skoczkowie chyba juz sobie odpuscili rywalizacje w PS, teraz po pierwszej serii zajmuja lokaty pod koniec drugiej dziesiatki 😠ide parzyc kolejna kawe i poogladam druga serie 🎿🎿🎿
Co prawda Jezus obchodził szabas w sobotę, ale dla nas katolików szabas jest w niedzielę i tak trzymajmy, zwłaszcza w palmową! 😄
Trener powiedział wczoraj o naszych skoczkach, że jest dumny z całego sezonu, więc dzisiaj mogli już odpuścić. 😉
To prawda, Pan Bóg śmieje się słysząc nasze plany na przyszłość. 😜Przeczytałam artykuł bez zrozumienia. Ale to widocznie dlatego, że zajmuję się domem i ta robota pozostanie do końca życia, emerytury nie ma. 😉
Dobra, dobra, juz ja znam te Twoje uszczypliwosci nt. czytania ze zrozumieniem😂
to do kiedy zamierzasz nianczyc swoje dzieci, do 40-roku zycia ? jak dorosle to niech ida na swoje i zyja swoim zyciem😉
Nie wyspalem sie dzisiaj, gdyz nie bylo mi dane pospac 😠
2-m-ce temu wprowadzila sie nowa sasiadka, ponoc samotna matka z 4-letnim dzieckiem, najpierw mialem przez dobry m-c halasy zwiazane z jej remontami a wczoraj chyba doszla do wniosku ze chata gotowa i czas zorganizowac parapetowke, gdyby uprzedzila sasiadow ze bedzie robila balange to moze jakos bysmy byli bardziej wyrozumiali ale nic z tego😠
obudzila mnie glosna muzyka, jakos o 01:30. postanowilem nie reagowac i poczekac, jakies 3-tyg. wczesniej slychac bylo u niej po 22:00. stukanie, wiercenie itp, wkurzylem sie bo juz bylem w lozeczku, postanowilem zatarabanic w rure c.o. i po chwili halasy umilkly, tym razem imprezka rozkrecala sie na dobre i w mieszkaniu i na balkonie, minelo chyba z 40-minut i przyjechala policja, tym razem nie ja dzwonilem, wyreczyl mnie ktos inny, dlugo nie zabawili, chyba skonczylo sie na pouczeniu bo po 5-minutach policja odjechala, odetchnalem z ulga i naiwnie polozylem sie znowu do wyrka, po pol godzince byl muzyczny reapley ale troche ciszej, nastepnie wrzaski, piski, jakas szamotanina, moze komus sie zebralo na male fiki-fiki, koniec koncow poszedlem spac ok 5:00😈
podobne akcje mialem z sasiadka z gory, chyba 5-lat temu, muzyka jak nie w dzien to w nocy glosna, kilka razy zwrocilem jej uwage na klatce schodowej, nie za wiele to poskutkowalo, tez samotna matka, co pol roku inny adorator ( patrzta jaka kochliwa), balangi, cpanko, dziecko juz dawno zabral Jugendamt, troche sie uspokoila, synek jakos 2-3 w roku przyjezdza do niej na kilka dni ale to jeszcze dzieciaczek ( moze z 10-lat) a mamusia dalej sie bawi, ponoc jest na rencie chorobowej, ma chyba z 40-lat, ta co sie niedawno wprowadzila jest jeszcze mlodsza i chyba w niedlugim czasie tez dziecko jej zabiora jak tak dalej sie bedzie bawila, az szkoda slow na te mloda niemiecka generacje😠
ja w kazdym razie dziekuje za taki niemiecki Ordnung 👎
U mnie w dalszym ciagu, slonecznie, zero wiatru, naprawde pogoda zacheca do spaceru, obiad zajadlem i za chwile ide sie przejsc, przy okazji wdepne do banku ( nie, nie, w lotto nic nie wygralem 😪) musze zmienic Dauerauftrag na oplate za radio i tv, ARD przyslalo mi pismo ze od 01.04. bedzie wieksza oplata kwartalna ( 55,08€) i nowy numer konta, poza tym nie beda juz w formie papierowej przysylac rachunkow, wiec musze to zmienic bo pozniej beda mi glowe zawracac ze za malo wplacilem, jakies 2-3€ a ze jest niedziela to nawet lepiej bo nie bedzie tloku w banku
Dobra, dobra, juz ja znam te Twoje uszczypliwosci nt. czytania ze zrozumieniem😂to do kiedy zamierzasz nianczyc swoje dzieci, do 40-roku zycia ? jak dorosle to niech ida na swoje i zyja swoim zyciem😉
Moje chłopaki zawsze będą moimi dziećmi, a niańczyć trzeba tak długo jak tego potrzebują! 😜
Nie wyspalem sie dzisiaj, gdyz nie bylo mi dane pospac 😠2-m-ce temu wprowadzila sie nowa sasiadka, ponoc samotna matka z 4-letnim dzieckiem, najpierw mialem przez dobry m-c halasy zwiazane z jej remontami a wczoraj chyba doszla do wniosku ze chata gotowa i czas zorganizowac parapetowke, gdyby uprzedzila sasiadow ze bedzie robila balange to moze jakos bysmy byli bardziej wyrozumiali ale nic z tego😠obudzila mnie glosna muzyka, jakos o 01:30. postanowilem nie reagowac i poczekac, jakies 3-tyg. wczesniej slychac bylo u niej po 22:00. stukanie, wiercenie itp, wkurzylem sie bo juz bylem w lozeczku, postanowilem zatarabanic w rure c.o. i po chwili halasy umilkly, tym razem imprezka rozkrecala sie na dobre i w mieszkaniu i na balkonie, minelo chyba z 40-minut i przyjechala policja, tym razem nie ja dzwonilem, wyreczyl mnie ktos inny, dlugo nie zabawili, chyba skonczylo sie na pouczeniu bo po 5-minutach policja odjechala, odetchnalem z ulga i naiwnie polozylem sie znowu do wyrka, po pol godzince byl muzyczny reapley ale troche ciszej, nastepnie wrzaski, piski, jakas szamotanina, moze komus sie zebralo na male fiki-fiki, koniec koncow poszedlem spac ok 5:00😈podobne akcje mialem z sasiadka z gory, chyba 5-lat temu, muzyka jak nie w dzien to w nocy glosna, kilka razy zwrocilem jej uwage na klatce schodowej, nie za wiele to poskutkowalo, tez samotna matka, co pol roku inny adorator ( patrzta jaka kochliwa), balangi, cpanko, dziecko juz dawno zabral Jugendamt, troche sie uspokoila, synek jakos 2-3 w roku przyjezdza do niej na kilka dni ale to jeszcze dzieciaczek ( moze z 10-lat) a mamusia dalej sie bawi, ponoc jest na rencie chorobowej, ma chyba z 40-lat, ta co sie niedawno wprowadzila jest jeszcze mlodsza i chyba w niedlugim czasie tez dziecko jej zabiora jak tak dalej sie bedzie bawila, az szkoda slow na te mloda niemiecka generacje😠ja w kazdym razie dziekuje za taki niemiecki Ordnung 👎
Gratuluję młodych, wolnych sąsiadek! Każdy starszy pan chciałby być na Twoim miejscu! - Zaopiekuj się, nie będziesz zwracał uwagi ani na godzinę, ani na porę dnia! 😂