Krótko nakreślając temat. Na początku marca zacząłem pierwszy raz prace w Niemczech. Pech chciał że po trzech dniach uszkodziłem sobie kolano. W związku z tym miałem w Niemczech operacje a po niej wróciłem do pl na dalsze leczenie. Na poczatku kwietnia dostałem od pracodawcy wypowiedzenie. Od samego poczatku choroby pieniądze wypłaca mi aok, dostarczam wszystkie dokumenty i ankiety których ode mnie oczekują. Pod koniec maja otrzymałem informację ze moja choroba zazwyczaj trwa 6 tygodni a ja już mam przekroczony ten czas o ponad 70 dni. W związku zbpowyzszym będą mi wypłacać pieniądze do końca maja i do tego czasu musze zgłosić się jako bezrobotny do urzędu pracy (dopiero co kule odłożyłem nie ma opcji żeby wrócić do pracy). Odwołałem się od decyzji i czekam nadal na odpowiedz. Ponadto ostatnia wypłata była za okres do 22.04 (wypłacone w połowie maja) i od tego czasu na koncie cisza. Pytanie, czemu aok nie chce mi dalej wypłacać chorobowego skoro nie mogę wrócić do pracy i regularnie wszystko im dostarczam, oraz czemu wypłata chorobowego jest tak opóźniona i przychodzi strasznie nieregularnie?