Witam, mam pewien problem. Mianowicie jakiś czas temu przeprowadziłem się do Dorsten razem z kolegą. W między czasie nastąpił z naszej winy wypadek, zalanie mieszkania sąsiadom z dołu. Jako, że przez ten krótki okres przebywania mieliśmy jeszcze jedynie ubezpieczenie od szkód Holenderskie. Szkoda została uznana ale sąsiadka nie jest zadowolona z tego odszkodowania i przedstawiła swoją dodatkową listę kosztów za pobyt w hotelu, materiały budowlane, telefony itd. Pewnie ma rachunki za to wszystko ale nam ręcznie wypisała te koszty suma ok 10.000 €. Jest niby chora i na czas remontu musiała przebywać w hotelu a nie w mieszkaniu. Czy ktoś miał podobną sytuację? Jakieś sensowne porady? Podejrzewamy, że chce wyłudzić więcej pieniędzy niż to co pokryła ubezpieczalnia. Nie wiemy jak to ugryźć i z jakiej strony. Z góry dziękuje za porady.