Jestem z Warszawy, pracuje i mieszkam chwilowo w Turyngii. Raz na 3 lata potrzebuje pojsc do lekarza pierwszego kontaktu (goraczka) w DE. Niestety lekarza nie ma..... bo albo urlop albo zwolnienie. Inni nie chca przyjac. To jakas tragedia. HNO lekarz wizyta za pol roku a i tak nie chca zapisac. To jakas zenada ! Przed swietami bylam w domu w Warszawie. Lekarz 1 kontaktu wizyta w 5 minut ! Laryngolog 2 tygodnie czekania. Mowie wam, ze lepiej ze sluzba zdrowia jest w Polsce !!! Juz nie wierze ze w DE jest lepiej, nawet zarobki zblizaja sie do tych niemieckich.