Czesc, mam pytanie do ludzi ktorzy przyjechali do niemiec z dzieckiem szkolnym np 2 klasa, mam takie wrazenie ze niemieckie szkolnictwo nie jest dobrze rozwiniete, moja corka w tamtym roku szkolnym zostala rzucona do 3 klasy bez znajomosci jezyka, nie nauczyla sie praktycznie nic nowego bo nie nadazyla z materialem, teraz zaczyna sie rok szkolny i dali ją do 4 klasy, ma problem z nauka jezyka, nie wiem za bardzo jak jej pomoc oprocz bajek niemieckich, i kontaktu z innymi dziecmi, widze ze jej to przeszkadza ze nie potrafi dogadac sie z rówieśnikami. Jak wy pomogliscie swoim dzieciom w nauce jezyka po przyjeździe do niemiec ? prosze o pomoc.
Czesc ,
widzisz - za granice -do Niemiec przyjezdza sie wlasciwie z dziecmi- przedszkolakami
- dzieci ktore zdaza wczesniej liznac troche jezyka . Wyrywanie dziecka w 3-4 klasie
graniczy ze skazywaniem go na wieloletnie szkolne niedomaganie .
Teraz jest troche "lepiej " bo w klasach napewno jest wielu Ukraincow , Syryjczykow itp - to w tlumie bedzie lzej , ale w sumie jak sobie pomysle
_ jestes ojcem czy matka - czy tego chcialales dla swojego dziecka opuszczajac swoj kraj ?
Poloz reke na sercu i powiedz- jest twemu dziecku naprawde tu lepiej niz tam (bylo ) w Polsce ? .
Witam, nie przejmuj sie głupimi komentarzami!!!! Ja mam dwoje dzieci, 5klasa i 9ta, zaczeli w tym roku dopiero, corka zna troche angielski i niemiecki i nie ma problemu z komunikacją, syn w ogóle nie uczyl sie niemieckiego na razie jest jako słuchacz, obserwuje, w klasie maja tablety z translatorem, ja tez nie znam niemieckiego i tez jezdze zalatwiam sprawy z translatorem, dzieci w tym wieku łapią wiedze szybko, twoje dziecko tez sobie poradzi, jedni potrzrbuja mniej drugie wiecej czasu na naukę 😊 mysle ze twoje dziecko nie potrzebuje dodatkowego stresu i nauki
Czesc mili rodacy ..
coz to za madry komentarz
wyżej , pani pełna
optymizmu stwierdza ze jej dzieci 5-9 klasa nie * mieli * problemu i z nikła znajomością języka - sobie napewno tu poradzą . Pomijam tu mały fakt
ze szkoła dopiero się zaczęła ☝️.
Fajnie i sympatycznie .
Każdy ma prawo do marzeń .
Tez miałam dzieci w 9 klasie i wiem jaki program obowiązywał w 9 klasie ,ile prac ile testów i zaangażowania rodziców potrzeba było żeby wszystko funkcjonowało .
Nie pisze głupot bo chce was straszyć albo zniechęcać - tylko zwracam uwagę ze w Niemczech znajomość języka jest podstawa i dopóki nie będą władać dobrze językiem w słowie i piśmie będą tu niestety Ausländer- skimi popychadłami . To zaserwowaliscie waszym dzieciom WY -ukochani rodzice
a takie wstawki ze spontaniczna emigracja do Niemiec była niby dla dobra dzieci bo się chciało zapewnić im lepsza przyszłość i dobrobyt- w dzisiejszych czasach jest lekka hipokryzja .