Niemcy oburzeni zachowaniem Polaków. Nie ma już mowy o współpracy
Niemieckie media poinformowały o zerwaniu współpracy partnerskiej między Strzegomiem, a Torgau. Powodem było skandaliczne zachowanie polskiej delegacji, która zdewastowała jeden z hotelowych pokoi, nie uregulowała szkód i nie przeprosiła za swoje zachowanie.
Od 22 lat niemieckie miasto Torgau (Saksonia) współpracuje z polskim Strzegomiem. Kilka miesięcy temu władze Torgau zaprosili delegację z polskiego miasta do wspólnych obchodów 475. rocznicy poświęcenia przez Marcina Lutra kaplicy zamkowej zlokalizowanej w niemieckim mieście.
Polacy pod wpływem alkoholu zdemolowali hotelowy pokój?
Delegacja z Polski pod przewodnictwem burmistrza Strzegomia nocowała w trzygwiazdkowym hotelu Central. Niemieckie media informują, że w nocy, której polska delegacja przybyła do miasta, w hotelowym pokoju odbyła się impreza suto zakrapiana alkoholem.
Rano obsługa niemieckiego hotelu odkryła ogrom zniszczeń. Polska delegacja miała zdewastować sprzęt elektroniczny znajdujący się w hotelowym pokoju, a także zostawić na pościeli i podłodze odchody.
Do władz polskiego miasta wysłano rachunek opiewający na 1500 euro z prośbą o uregulowanie szkód. Polacy mieli nie przeprosić za swoje zachowanie w odpowiedzi na co, niemiecka strona zerwała trwającą ponad 22 lata współpracę partnerską między miastami.
Polacy nie przeprosili, bo nie mieli za co, a Niemcy zerwali współpracę partnerską
Burmistrz Strzegomia Zbigniew Suchyta wyjaśnił, że nie przeprosił niemieckiej strony, ponieważ nie miał za co. Poinformował też, że jeden z jego współpracowników miał w nocy problemy żołądkowe. Stąd „zabrudzenia pokoju”. Radny pokrył szkody z własnej kieszeni, dlatego burmistrz Strzegomia jest zaskoczony decyzją władz niemieckiego miasta.
Zdjęcie: pixabay.com, autor: Ashish_Choudhary
Źródło: fakty.interia.pl
Zapisz się do naszego newslettera!
Zapisz się