6 euro dziennie od każdego kierowcy. Nowe rozwiązanie ma rozładować korki na niemieckich drogach
Zdaniem niemieckich naukowców opłata w wysokości kilku lub kilkunastu euro mogłaby rozwiązać problem zakorkowanych ulic m.in. w Monachium.
„Opłata w wysokości 6 euro dziennie mogłaby zmniejszyć ruch na ulicach Monachium o 23%. Przy opłacie w wysokości 10 euro ruch uliczny zmniejszyłby się od 30% do nawet 41%” – To wyniki badania, które Instytut Ifo przeprowadził we współpracy z firmą konsultingową Intraplan przy wsparciu finansowym Izby Handlowej Monachium i Górnej Bawarii.
To pozwoliłoby nam opanować problem zakorkowanych ulic w centrum miasta. Podejrzewamy, że rozwiązanie to pozwoliłoby opanować problem zatłoczonych ulic także w innych niemieckich miastach, jednak opłata zawsze musi być dostosowana do lokalnych warunków – wyjaśniałł Oliver Falck, szef Centrum Organizacji Przemysłu i Nowych Technologii w Instytucie Ifo.
Na opłatach miejskich można tylko zyskać?
Zdaniem niemieckich naukowców opłata ma zniechęcić kierowców do poruszania się po centrum miasta samochodem, a zachęcić ich do skorzystania z innych form transportu: pociąg, metro, autobus, rower.
Badacze nie spodziewają się, po wprowadzeniu opłat, żadnych negatywnych skutków dla handlu detalicznego i turystyki. Wręcz przeciwnie, naukowcy zakładają, że centrum miasta stanie się bardziej atrakcyjne, jeśli więcej osób przesiądzie się na transport publiczny. Wreszcie opłata byłaby korzystna także dla taksówkarzy i firm logistycznych.
Z kolei przychody z opłat (według obliczeń Ifo zryczałtowana stawka w wysokości sześciu euro dziennie przyniosłaby roczny dochód w wysokości około 600 mln euro) można by zainwestować np. w dalszą poprawę lokalnego transportu publicznego.
Te miasta już stosują taki model
Zdaniem Falcka niektóre miasta już wprowadziły taki model opłat i czerpią z niego korzyści. Na przykład w Singapurze, Londynie i Sztokholmie opłaty miejskie zmniejszyły ruch uliczny w ciągu kilku lat od 15% do nawet 44%.
Opłata miejska może zostać wprowadzona w wielu niemieckich miastach. Nie tylko w Monachium
Wprowadzenie opłaty miejskiej jest obecnie dyskutowane w Berlinie. Z kolei Federalna Rada ds. Środowiska niedawno opowiedziała się za wprowadzeniem ogólnokrajowych opłat drogowych.
I wreszcie kluczowe pytanie: Co na to kierowcy?
W ankiecie przeprowadzonej przez portal spiegel.de w lutym 2019 roku prawie 57% Niemców było przeciwnych opłatom miejskim, a tylko 35% było za. Jednak w centrach miast za wprowadzeniem opłaty opowiedziało się już 53% ankietowanych.
> Te marki samochodów złodzieje najchętniej kradną w Niemczech
Zdjęcie: pexels.com, Pixabay
Koniec z testowaniem wszystkich osób wracających do Niemiec. Od dzisiaj nowe zasady
Polska. Na tym odcinku autostrady A4 utrudnienia potrwają do końca listopada



