Czekając na prezent
Wieczorem, w przededniu 6 grudnia dzieci wystawiają wyczyszczone buciki przed drzwi w nadziei otrzymania od Mikołaja jabłek, orzechów czy migdałów. Niektóre trochę obawiają się tej wizyty, jeśli nie były zbyt grzeczne…
W Niemczech postać biskupa rozdającego prezenty ma źródło w "zabawach biskupów", średniowiecznych zabawach szkół klasztornych, które odbywały się od VI wieku zawsze 6 grudnia. W tym dniu uczniowie przebierali się za biskupów i mogli „odegrać” się na swoich nauczycielach. Dzisiejsze święto św. Mikołaja ma swój początek prawdopodobnie w postaci biskupa Mikołaja z Miry (obecnie Demra), który żył tam w IV w. Wiele legend otacza św. Mikołaja. Niektóre mówią o biednym ojcu trzech córek, który z powodu braku pieniędzy nie mógł żadnej z nich wyswatać, pomogły mu dopiero dary od Mikołaja, który wrzucił pieniądze przez okno lub komin prosto w suszące się na kominku skarpety. W Niemczech świętemu od XVIII w. towarzyszy Ruprecht, będący ucieleśnieniem złych sił lub podwójnej osobowości jaka drzemie w każdym człowieku.
Dopiero od 1555 roku Mikołaj obdarowuje dzieci prezentami, które wkłada w skarpety lub w buty. Święty Mikołaj znany jest nie tylko w tradycji chrześcijańskiej, w liberalnych islamskich rodzinach najmłodszym prezenty przynosi „Noel Baba”.
Obecny, najbardziej rozpowszechniony wizerunek św. Mikołaja, stworzyła na początku XX wieku "Coca Cola", używając go do swojej reklamy



