Dwa litry wody na osobę dziennie. Niemiecki rząd każe ludziom robić zapasy
Z informacji, jakie podaje niemiecka gazeta „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ), wynika, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych pracuje właśnie nad „strategią obrony cywilnej”. Rząd chce zachęcić obywateli do robienia zapasów jedzenia i wody. Po co?
Niemiecki rząd chce zachęcić społeczeństwo do robienia zapasów na wypadek poważnych klęsk lub nagłych napaści zbrojnych. Zdaniem polityków zgromadzone wcześniej w odpowiedniej ilości jedzenie i picie zapewni obywatelowi wyżywienie na co najmniej dziesięć dni.
Ludność powinna zaopatrzyć się w minimum pięciodniowy zapas wody zdatnej do picia, w ilości odpowiedniej dwóm litrom na osobę dziennie – brzmi fragment projektu „strategii obrony cywilnej” zamieszczony w „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
Zdaniem dziennikarzy FAZ rządowy projekt zakłada także:
- ograniczenie w ruchu publicznym na wypadek konieczności przemieszczania się większych sił wojskowych,
- przygotowanie służby zdrowia na wypadek kryzysu,
- stworzenie niezawodnego systemu alarmowego.
Pomysłodawcy strategii uspokajają, że Niemcom nie zagraża atak z zewnątrz, ale uważają, że państwo powinno być przygotowane na każdą ewentualność i posiadać aktualną „strategię obrony cywilnej”.
Nowa „strategia obrony cywilnej” liczy 69 stron i zostanie uchwalona przez niemiecki rząd 24 sierpnia.
Już teraz na stronie internetowej Federalnego Urzędu Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego (BBK) można znaleźć wskazówki dotyczące indywidualnego zaopatrzenia się w środki i materiały (od żywności poprzez środki czystości, na artykułach higienicznych skończywszy) potrzebne każdemu obywatelowi w razie wystąpienia sytuacji nadzwyczajnej.
Michalina Rosner
Źródło: swr.de
Zdjęcie: www.flickr.com/photos/kristinausk/3718042043, autor: kristian_a



