Gastronomia. Ogromne spadki sprzedaży pomimo zniesienia ograniczeń
Po kilku tygodniach przymusowej przerwy restauracje wznowiły działalność. Pomimo zniesienia ograniczeń, klienci bardzo niechętnie decydują się zjeść coś na mieście.
Restauratorzy liczą straty spowodowane epidemią koronawirusa. Jak na razie ich sytuacji nie poprawiło nawet zniesienie ograniczeń.
Pomimo zniesienia ograniczeń niemiecka gastronomia wciąż liczy straty
Branża nie spodziewała się gwałtownego wzrostu sprzedaży po zniesieniu obostrzeń - powiedział prezes Niemieckiego Stowarzyszenia Hoteli i Restauracji Dehoga w Dolnej Saksonii, Detlef Schroder po pierwszych dniach zniesienia ograniczeń.
W czasach epidemii koronawirusa klienci bardzo niechętnie decydują się zjeść coś na mieście. 93% restauratorów, którzy zdecydowali się wznowić działalność, stwierdziło, że sprzedaż po zniesieniu ograniczeń nie jest wystarczająca na pokrycie kosztów - Wynika z ankiety przeprowadzonej przez Dehoga.
Branża gastronomiczna w Niemczech działa na innych zasadach
Po ponownym otwarciu (z danych Dehoga wynika, że pracę wznowiło 70% lokali gastronomicznych) restauracje w Niemczech muszą przestrzegać ścisłych zasad higieny i bezpieczeństwa np. kelnerzy muszą nosić maseczki ochronne, regularnie dezynfekować stoliki i pilnować, by w lokalu nie tworzyły się kolejki.
> Długi weekend: Szlezwik-Holsztyn mówi “nie” turystom jednodniowym
Wszystko wskazuje na to, że zarówno restauratorzy, jak i klienci muszą przywyknąć do nowej codzienności i nauczyć się w niej funkcjonować.
Zdjęcie: pixabay.com, autor: Free-Photos
Bawaria i Berlin mogą szybko wrócić do obostrzeń
Niemcy chcą otworzyć wszystkie granice przed początkiem lata



