Koniec projektu South-Stream
Mający liczyć 3600 km gazociąg – wspólny projekt Gazpromu i włoskiej firmy ENI – miał zapewnić dostawy gazu z Rosji do Europy Środkowej i Południowej. Rosja wycofała się z projektu.
Fiasko South-Stream nie jest dla Europejczyków powodem do radości, którzy pozostaną uzależnieni od dostaw gazu od Ukrainy „UE będzie musiała zainwestować na Ukrainie więcej pieniędzy i politycznego kapitału niż planowała” – komentuje niemiecka gazeta „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
Prezydent Putin decyzję o rezygnacji z budowy gazociągu ogłosił w poniedziałek. Jego zdaniem bezpośrednim powodem przerwania budowy gazociągu są przyczyny polityczne, a winą za wycofanie się z projektu obarczył Unię Europejską.
Spekulacji na temat rezygnacji z budowy gazociągu jest wiele. Może decyzja o wstrzymaniu budowy wcale nie zapadła na Kremlu, a w zarządzie Gazpromu? Nie od dziś wiadomo, że w ostatnim czasie Gazprom odnotowuje spadki, które są efektem niskich cen gazu i spadku popytu. Może koncern był zmuszony ograniczyć inwestycje?



