Leciał z Dusseldorfu. W walizce miał 20 węży!
Pracownicy moskiewskiego lotniska odkryli, że jeden z pasażerów w bagażu podręcznym przewozi dwadzieścia węży! Mężczyzna leciał z Dusseldorfu.
Mężczyzna twierdzi, że gady kupił w Niemczech, jednak nie potrafił tego udowodnić żadnymi dokumentami.
Zwierzęta przebywają w kwarantannie.
Węże nie były jadowite – poinformowała agencja ochrony środowiska w Moskwie.
Brak reakcji pracowników niemieckiego lotniska
Podczas kontroli na lotnisku w Dusseldorfie prawdopodobnie nie było żadnych problemów z wejściem z gadami na pokład samolotu. Rzecznik niemieckiego lotniska tłumaczył nawet, że transport węży w bagażu podręcznym nie jest nielegalny, ale przewożone gady (lub inne zwierzęta) potrzebują odpowiednich dokumentów, w tym od lekarza weterynarii.
Przypadek z Berlina
W zeszłym miesiącu na lotnisku Schönefeld w Berlinie ewakuowano wszystkich pasażerów z terminala D, ponieważ pracownicy lotniska podejrzewali, że jeden z pasażerów w bagażu podręcznym przewozi materiały wybuchowe.
Personel lotniska stał się jeszcze bardziej zaniepokojony po tym, jak pasażer niechętnie tłumaczył, co jest w środku bagażu, nazywając znajdujące się w nim przedmioty „rzeczami technicznymi”. Finalnie okazało się, że mężczyzna przewoził… zabawki erotyczne.
Zdjęcie: pixabay.com, autor: JESHOOTScom
Połknął 70 paczek kokainy i chciał…
Znamy podział grup. Zobacz WYNIKI losowania grup finałowych piłkarskich Mistrzostw Niemiec OnTime Polonia Cup 2018



