Miarka się przebrała. Niemcy odpowiedzą za wprowadzenie myta od samochodów osobowych
W czwartek Komisja Europejska poinformowała o tym, że pozywa przed unijny sąd Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi odpowiedzą za złamanie unijnego prawa w chwili wprowadzenia myta od samochodów osobowych. W opinii KE niemieckie przepisy są dyskryminujące.
W 2015 roku niemiecki rząd przyjął ustawę wprowadzającą myto dla wszystkich samochodów osobowych i pojazdów kempingowych zarejestrowanych poza granicami Niemiec, które poruszają się po niemieckich drogach krajowych i autostradach.
Przepis wzbudził jeszcze większe kontrowersje po jego doprecyzowaniu. Okazało się, że kierowcy pojazdów zarejestrowanych w Niemczech otrzymają pełną rekompensatę poniesionych w związku z tym kosztów poprzez obniżkę podatku od pojazdów drogowych.
Po licznych zażaleniach płynących ze strony zagranicznych kierowców (w tym także z Polski) korzystających z niemieckich dróg, sprawą zajęła się Komisja Europejska. Ta już na początku prowadzonego śledztwa wykazała, że niemiecka ustawa nie jest zgodna z unijnym prawem. Wówczas KE była zdania, że regulacja ta dyskryminuje kierowców ze względu na przynależność państwową.
Ostatecznie egzekwowanie prawa dotyczącego myta zostało zawieszone, a państwo niemieckie odpowie przed unijnym sądem za łamanie wspólnotowego (unijnego) prawa.
Michalina Rosner
Źródło: money.pl
Zdjęcie: www.flickr.com/photos/raberalf/2288657625, autor: Rabe Ralf



