Niemiecka policja potrzebuje wsparcia. Jest na to pewien pomysł
Niemiecki rząd ma pomysł, w jaki sposób zmniejszyć ryzyko ataku terrorystycznego w kraju, a tym samym, w jaki sposób zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo.
W obliczu realnego zagrożenia ze strony zamachowców (szczególnie z Państwa Islamskiego) zwykła obrona nie wystarczy. Potrzebne są jednostki specjalne! Dlatego Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Niemiec złożyło wniosek o utworzenie nowej formacji antyterrorystycznej.
Nowa, niemiecka formacja ma być czymś pośrednim między GSG9, a specjalną jednostką policji, a podlegać ma Policji Federalnej. Liczba jej członków ma z roku na roku sukcesywnie wzrastać, by w konsekwencji osiągnąć kilkaset osób posługujących się krótką i długą bronią palną. Na wyposażeniu GSG 4 ½ (bo tak się formacja będzie nazywała) będą pojazdy opancerzone i kamizelki kuloodporne.
Współcześni terroryści to prawdziwe „maszyny do zabijania”, są znakomicie uzbrojeni, dobrze posługują się bronią, dodatkowo rewelacyjnie się maskują (szczególnie w miejscach publicznych). Nowa formacja musi mieć na uwadze wszystkie te informacje i być lepsza, szybsza, a co najważniejsze w 100% skuteczna w działaniu.
Za utworzeniem nowej formacji antyterrorystycznej jest większość niemieckich polityków, którzy są zdania, że w obliczu nasilających się zamachów terrorystycznych obrona jest czymś kluczowym i niezbędnym. Joachim Herman (CSU) – bawarski szef MSW wspiera działania w Berlinie i podkreśla konieczność lepszego wyposażenia niemieckiej policji.
W ostatnim czasie niemiecki rząd podjął realne środki w celu obrony kraju i w walce przeciwko terroryzmowi. Nie tylko uchwalono ustawę, która zwiększa budżet na niemiecką armię, ale także podjęto decyzję, że Islamistom, którzy wyruszą do Syrii czy Iraku i przyłączą się do Państwa Islamskiego, będzie można odebrać nie tylko paszport, ale także dowód osobisty. Niemieccy politycy chcą również karać wszystkich tych, którzy będą mieli zamiar wyruszyć z Niemiec do obozów szkoleniowych terrorystów.



