Orkan "Xynthia" przetoczył się nad Niemcami
Niemieccy meteorolodzy określili szalejący wicher mianem orkanu. Wichura pędząca z prędkością 166 km/h wyrywała drzewa z korzeniami i zrywała dachy z domów, przewracała samochody i szyldy. Sparaliżowała komunikację kolejową i lotniczą.
Służby ratownicze przez cały wczorajszy dzień i noc wiele tysięcy razy wzywane były do usuwania zniszczeń jakie spowodowała nawałnica. Głównie trzeba było usuwać połamane drzewa i konary, które blokowały ulice. Dziesiątki samochodów zostały zdemolowane. Trzeba było zabezpieczać pozrywane dachy. Zginęło sześć osób, najczęściej przygniecionych przez spadające drzewa. W poniedziałek rano udało się przywrócić komunikację kolejową na głównych trasach. Również lotnisko we Frankfurcie nad Menem wznowiło pracę. Po przejściu "Xynthii" rozpoczęto prace porządkowe, które potrwają jakiś czas, szczególnie w Nadrenii Palatynacie i kraju Saary



