Pensja minimalna
Minister pracy nie widzi we wprowadzeniu pensji minimalnej żadnego zagrożenia dla miejsc pracy.
Chadecka minister pracy nie widzi żadnego zagrożenia dla miejsc pracy w przypadku wprowadzenia płacy minimalnej. Chce jednak wprowadzenia tego typu wynagrodzenia nie dyrektywą polityczną, ale porozumieniem między pracodawcami i związkami zawodowymi. Obecnie istniejące przepisy pensji minimalnej obowiązują w dziesięciu branżach, zatrudniających cztery miliony pracowników. Wprowadzenie minimalnego wynagrodzenia ma powodować, że ludzie pracujący w pełnym wymiarze godzin nie będą zmuszeni szukać pomocy finansowej państwa. Jak powiedziała w wywiadzie dla "Bild am Sonntag" – "Wynagrodzenie 3,50 euro za godzinę nie ma nic wspólnego z elastycznością i konkurencyjnością w zatrudnianiu, ale jest zwykłym wykorzystywaniem ludzi, którzy zamiast pracować wolą iść po zasiłek. Nie jest akceptowalny model przedsiębiorstwa, w którym płacona jest głodowa pensja, a resztę pokrywa państwo".



