Podwójne życie zamachowca
Zamachowiec, który dokonał wczoraj ataku na autobus przewożący amerykańskich żołnierzy uchodził w środowisku za dobrze zintegrowanego, w Internecie przedstawiał jako islamski "wojownik boga".
Urodzony w Niemczech, w rodzinie pochodzącej z Kosowa, Arid wsiadł do autobusu mającego przewozić amerykańskich żołnierzy. Udało mu się to bez problemu, był pracownikiem na lotnisku. Kiedy żołnierze zajęli miejsca zamachowiec zaczął strzelać. Od kul zginęło dwóch żołnierzy, co najmniej dwóch kolejnych zostało rannych. Tylko dlatego, że broń się zacięła nie trafił więcej osób. Porzucił wiec pistolet i zaczął uciekać w kierunku terminalu., gdzie po krótkim czasie ujęła go policja. Teraz wyjaśnione musi zostać czy mężczyzna działał sam czy był jedynie częścią jakiegoś ugrupowania. Nikt już również nie wątpi w islamskie motywacje czynu. Arid uważał że toczy "świętą wojnę" przeciwko niewiernym, są na to dowody w jego domowym komputerze i Internecie.
21-latek urodził się w Niemczech, dorastał we Frankfurcie. Pochodzi z rodziny, która wyemigrowała przed 40 laty z Mitrovicy w Kosowie. Rodzina uważana jest za religijną, ale nie fanatyczną.



