Szczyt G8 minus jeden
14.04. szefowie MSZ siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata przygotowywali się w Lubece przed czerwcowym szczytem G7 w Bawarii. Czego dotyczyło spotkanie i jakie podjęto działania?
Ministrowie spraw zagranicznych siedmiu najbardziej uprzemysłowionych krajów świata w Lubece debatowali nad dalszymi losami Ukrainy, a tym samym Europy.
Podczas spotkania ministrowie wyrazili pełne poparcie dla działań prowadzonych przez Niemcy i Francję, jeśli chodzi o dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu na Ukrainie.
W trakcie obrad udziału nie brał minister spraw zagranicznych Rosji, która została wykluczona z grupy za aneksję Krymu i wspieranie prorosyjskich separatystów w Donbasie, ale jak zaznaczył minister spraw zagranicznych Niemiec to nie było dobre rozwiązanie, ponieważ bezpieczeństwo Europy nie jest możliwe bez Rosji, a izolowanie jednej ze stron konfliktu nie jest dobrym rozwiązaniem.
Politycy zaapelowali także do władz Ukrainy o wdrożenie reform gospodarczych i politycznych. Planowane jest także utworzenie czterech grup roboczych, w których mieliby zasiadać przedstawiciele Rosji, Ukrainy i separatystów. Grupy byłyby odpowiedzialne za kwestie bezpieczeństwa, gospodarcze i humanitarne. Przedstawiciele 7 krajów są zdania, że jeszcze w tym roku powinny odbyć się wybory regionalne na wschodzie Ukrainy.
Oprócz tematu Ukrainy, politycy poruszyli także kwestię bezpieczeństwa na morzach i oceanach, zmian klimatycznych, starć w Jemenie, sytuacji w Afryce i walki z terroryzmem.
Szczyt G7 został poprzedzony licznymi protestami mieszkańców, którzy nie zgadzają się by siedem krajów decydowało o losach świata. Protestujący uważają, że grupa krajów G7 realizuje politykę, która prowadzi do wykorzystywania ludzi, nędzy i niszczy środowisko naturalne.



