Turysta w Turcji zapłacił za kebab 48 euro. Czy teraz wakacje za granicą to luksus?

3 lipca 2020, 16:00 · 58.2k odsłon · Skomentuj! · Autor:Michalina

Facebook

48 euro - tyle trzeba zapłacić za kebab w barze przy plaży, w popularnej, turystycznej miejscowości Bodrum, w Turcji. Czy teraz wakacje za granicą to luksus?

Zszokowany turysta zapłacił także 8 euro za małą kawę i 24 euro za pitę - informuje “British Daily Mail”. Czy teraz wakacje za granicą to luksus? Nie, po prostu lokalna gastronomia próbuje odbić się od dna, gdzie znalazła się na skutek koronawirusa.

Lokale gastronomiczne walczą o przetrwanie, dlatego muszą podnieść ceny i wyciągnąć z kieszeni turysty wszystko, co mogą, z wyjątkiem ostatniego grosza. Ceny kebabów różnią się - tłumaczy burmistrz miasta, Ahmet Aras.

Koronawirus w Turcji - kraj wraca do normalności

Sytuacja epidemiologiczna w Turcji się stabilizuje, a kraj powoli wraca do normalności. Rząd zezwolił na ponowne otwarcie barów, restauracji i muzeów. Zniesiono także ograniczenia dotyczące przebywania na plażach. Wprowadzono jednak wiele obostrzeń (np. obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej, utrzymanie dystansu społecznego), które mają zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Minister turystyki Turcji zapewniła także, że w trosce o bezpieczeństwo turystów wszystkie hotele, miejsca noclegowe i pojazdy będa odpowiednio sprawdzane i certyfikowane. Z kolei Ministerstwo Kultury i Turystyki Turcji zapewniło, że między 1 a 15 lipca na tureckich lotniskach powstaną centra testowe na obecność koronawirusa. U osób z wysoką temperaturą test będzie wykonywany bezpłatnie. Pozostali turyści będą mogli go wykonać za 15 euro. W obu przypadkach wynik testu ma być znany po dwóch godzinach.

Wakacje w Bodrum

Bodrum jest jednym z najbardziej znanych kurortów w Turcji. Miasto przyciąga turystów pięknymi plażami, widokami pięknie kwitnących kwiatów, smakowitą kuchnią i klubami muzycznymi, w których zabawy trwają do białego rana.