Więcej pieniędzy nie będzie
Po obniżeniu ratingu Francji, kanclerz Merkel zapowiedziała, że Niemcy nie będą dokładać więcej pieniędzy na ratowanie bankrutów strefy euro.
W piątek wieczorem amerykańska agencja ratingowa S&P obniżyła wiarygodność dziewięciu europejskim krajom (o jeden poziom Francji, Austrii (oba kraje mają teraz AA+), Malty (A-), Słowacji (A) i Słowenii (A+), o dwa stopnie obniżono rating Portugalii (do BB), Włoch (BBB+), Hiszpanii (A) i Cypru (BB+). Spowodowało to znaczny spadek kursu euro do dolara. Zdaniem kanclerz obniżenie ocen wiarygodności kredytowej 9 z 17 krajów strefy euro nie oznacza, że Niemcy mają robić więcej niż inni. Obniżki rankingów nie zmieniają pracy Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF), który może pożyczać pieniądze na rynku po wyższej cenie. Dla Francji piątkowe obniżenie ratingu jest poważnym ciosem, przede wszystkim politycznym. Pierwszy raz w historii Francja jest notowana niżej od Niemiec, czyli określając to kategoriach sportowych "spadła do drugiej ligi".



