Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie gromadzenia danych
Trybunał Konstytucyjny zadecydował: sporna ustawa o zapobiegawczym gromadzeniu danych jest w obecnej formie sprzeczna z Konstytucją. Teraz sprawą musi zająć się rząd.
Zdaniem sędziów Trybunału przepisy o zapobiegawczym gromadzeniu danych są sprzeczne z artykułem 10 ust. 1 Ustawy Zasadniczej i są nieważne. Zgromadzone do tej pory dane mają być niezwłocznie zniszczone. Ustawa o gromadzeniu danych nie musi być całkowicie zmieniona, ale wyrok TK nakłada wprowadzenie ograniczeń i dopóki nie zostanie ona zmieniona - przestaje obowiązywać. Na podstawie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego operatorzy internetowi mogą w trybie natychmiastowym zniszczyć zgromadzone dane.
Obowiązujący od 2008 roku przepis nakładał na koncerny telekomunikacyjne obowiązek gromadzenia i przechowywania przez sześć miesięcy danych telefonicznych, połączeń internetowych i poczty elektronicznej wszystkich obywateli. Policja, prokuratura i tajne służby mogły w określonych sytuacjach korzystać z tych danych, aby zapobiegać przestępstwom lub ich następstwom.
Podstawą do dzisiejszego orzeczenia TK był, m.in. wyrok z 1983 roku kiedy zdefiniowano konstytucyjne prawo do samodzielnego udzielania informacji. Oznacza to, że każdy obywatel jest właścicielem swoich prywatnych danych i sam ma prawo decydować komu i w jakiej formie je udostępnia. Obowiązujący przepis gromadzenia danych w dotychczasowej formie naruszał to prawo.



