Żądania laicyzacji państwa
Coraz głośniej w Niemczech mówi się o zdecydowanym oddzieleniu Kościoła od państwa.
Usunięcia z konstytucji odniesień do chrześcijaństwa, likwidacji krzyży w szkołach, sądach i szpitalach oraz wprowadzenia obowiązkowej nauki etyki zamiast religii domaga się część działaczy SPD. Twierdzą, że konstytucyjna neutralność państwa wobec religii nie jest przestrzegana. Podobnego zdania jest cześć działaczy FDP, którzy twierdzą, że "chrześcijaństwo nie jest niemiecką religią państwową lecz osobistym wyborem obywateli" ("FAZ"). FDP chce zniesienia 450 milionów euro dotacji państwowych dla Kościołów w Niemczech. Kościoły chrześcijańskie (katolicki i ewangelicki) są oburzone i udowadniają, że pomoc państwa nie jest przywilejem, lecz zobowiązaniem prawnym o blisko dwustuletniej tradycji.
Laicyzacja społeczeństwa w Niemczech jest postępującym faktem: z Kościołem odczuwa silne związki 5% obywateli, 16% - silne a 49% - "niejakie". Jedna trzecia mieszkańców Niemiec to ateiści.



