Zamieszki na Tempelhof
Do późnej nocy trwały zamieszki lewaków i anarchistów z policją na terenie lotniska Tempelhof. Aresztowano 102 osoby.
Po początkowej spokojnej akcji doszło do prób wdarcia się demonstrantów na teren historycznego lotniska Tempelhof. Policja ściągnęła posiłki z Bawarii, Badenii-Württembergii i Saksonii. Tysiące młodych ludzi szturmowało kordon policji i zasieki z drutu otaczające lotnisko. Obrażenia odniosło 21 policjantów. "Berlin staje się siedliskiem lewaków i anarchistów" – ostrzegają policjanci, a media przypominają, ze od miesięcy atakowane są palce budów w luksusowych dzielnicach, podpalane są drogie samochody. Ma być to protest przeciwko zasiedlaniu dzielnic przez "kapitalistów". Policja i władze miasta są bezradne, nie pomagają apele i wyznaczanie nagród za pomoc we wskazaniu sprawców. Dotychczasowe szkody wyceniane są na 5 milionów euro.



