Żarówka w sądzie

Sąd w Aachen rozstrzygnął w ten sposób skargę importerów na decyzję zakazu sprzedaży żarówek tradycyjnych wydaną przez władze Kolonii. Sprzedaż żarówek jako elementu grzewczego pozostaje niedozwolona. Spór prawny został spowodowany przez wprowadzenie w 2009 roku dyrektywy unijnej o zakazie sprzedaży żarówek, która mówi że do końca 2012 roku mają z rynku zniknąć wszystkie tradycyjne żarówki. Przedsiębiorcy z Düren na przekór temu zaleceniu zamówili w Chinach produkcję 40.000 żarówek, które zostały zatrzymane przez służby celne. Żarówki miały być sprowadzone do Niemiec jako "minigrzejniki", co też podkreślali ich importerzy. Ich zdaniem żarówki w pierwszym rzędzie wydzielają ciepło, a światło jest tylko "efektem ubocznym", dlatego mogą być służyć jako niewielkie grzejniki. I faktycznie wg fizyków jeśli elektryczne urządzenie służy do ogrzewania wówczas w sensie prawnym nie jest lampą, jednak sąd uznał całą akcję za satyryczne potraktowanie żarówki jako "dobra kulturowego".