Jak dochodzić roszczeń w Niemczech wobec nieuczciwego pracodawcy?
Pracodawca nie wypłacił Ci wynagrodzenia, chorobowego, refundacji, dodatków, Weihnachtsgeld czy innej gratyfikacji lub odciągnął od pensji koszty lub odszkodowanie, które kwestionujesz? Otrzymałeś rozliczenie miesięczne od pracodawcy a na nim z wynagrodzenia brutto po odciągnięciu zbyt mała wypłata netto? Sprawdź, jak możesz dochodzić swoich praw wobec pracodawcy.
Podstawa prawna roszczeń pracobiorcy wobec pracodawcy może być różna. Z reguły będzie chodziło o wypłacenie konkretnej kwoty pieniężnej, którą pracodawca nie chce lub nie jest w stanie wypłacić. Jeżeli pracodawca przez dłuższy czas nie jest w stanie wypłacić wynagrodzenia, to sprawa z zmierza często ku upadłości pracodawcy. W takim przypadku pomocą dla pracobiorcy może być świadczenie upadłościow (Insolvenzgeld), które za okres do trzech miesięcy wypłaca urząd pracy na wniosek pracobiorcy. Jeżeli pracodawca jest wypłacalny ale nie che zapłacić lub ma zastrzeżenie wobec zasadności roszczenia pracobiorcy, pracobiorca musi sam dochodzić swoich praw wobec pracodawcy.
Postępowanie pozasądowe
W pierwszej kolejności pracobiorca może wystąpić na piśmie wobec pracodawcy i wyznaczyć mu termin na zapłatę zaległych świadczeń. W piśmie należy przedstawić dokładne obliczenie roszczenia, podać od kiedy było one wymagalne oraz zagrozić konkretnymi konsekwencjami prawnymi w razie braku zapłaty w terminie. Pisząc pismo nie należy być przesadnie grzecznym, ponieważ zbyt miłe pismo potem może nie być traktowane jako wezwanie do zapłaty. Pismo należy wysłać tak, że nadawca ma dowód dostarczenia pisma odbiorcy. Potwierdzenie dostarczenia listu poleconego jest tylko dowodem na dostarczenie jakiegoś listu, a nie konkretnego wezwania. Zatem w przypadku wysłania listu poleconego najlepiej w tym samym dniu wysłać email z załączonym pismem informując w wiadomości, że właśnie takie pismo jak w załączniku zostało dzisiaj wysłane listem poleconym. Jeszcze lepiej jest wysłać wezwanie faksem i zachować wydruk potwierdzający wysłanie faksu. Już na tym etapie pracobiorca może posłużyć się pomocą adwokata. Jeżeli jest w trudnej sytuacji materialnej, może skorzystać z Beratungshilfe, wtedy prawie całe honorarium adwokata przejmie sąd. Pracobiorcy, którzy zawarli ubezpieczenie ochrony prawnej prawa pracy (Arbeitsrechtsschutz), mogą wnioskować o przejęcie kosztów adwokata przez ubezpieczyciela.
Dochodzenie swoich uzasadnionych praw wobec pracodawcy przez pracobiorcy oczywiście nigdy nie może być podstawą ani do wypowiedzenia umowy o pracę przez pracodawcę, ani do wystawienia słabego świadectwa pracy.
Jeżeli pracobiorca uważa to za stosowne, to może też powiadomić urząd celny oraz urząd skarbowy o braku wypłat. Dotyczy to sytuacji, kiedy pracodawca nie wypłaca nawet ustawowych stawek minimalnych lub przez zbyt niskie obliczenie wypłaty oszczędza na podatku od wynagrodzenia, co oczywiście stanowi oszustwo podatkowe. Przed takim krokiem należy się ale dobrze zastanowić, ponieważ nie konieczne musi on prowadzić do szybszego odzyskania należności.
Postępowanie przed sądem upominawczym
Jeżeli pracodawca nie zareaguje w terminie, odmówi wypłaty lub zacznie grać na czas, pracobiorca może skorzystać z pomocy sądowej. Pracobiorca nie może skorzystać z powszechnych sądów upominawczych (Mahngericht), ponieważ prawodawca wprowadził odrębne postępowanie upominawcze przed sądami pracy. Druki wniosku o postępowanie upominawcze przed sądami pracy można nabyć w internecie. Sądy pracy za wniosek o nakaz zapłaty (Mahnbescheid) nie pobierają kosztów sądowych. Dopiero wniosek o decyzje egzekucyjną (Vollstreckungsbescheid) jest związany z opłatą. Od nakazu zapłaty lub decyzji egzekucyjnej pracodawca może się odwołać w ciągu tygodnia od jej otrzymania. Wtedy na wniosek pracobiorcy sprawa trafi jako zwykły pozew, który już trzeba uzasadnić, do tego samego sądu pracy.
Postępowanie sądowe
Jeżeli pracobiorca nie chce tracić czasu na postępowanie upominawcze, to może złożyć bezpośrednio pozew do sądu pracy. Pozew można złożyć na piśmie lub udając się do oddziału wniosków prawnych (Rechtsantragstelle) sądu pracy ustnie do protokołu urzędnika sądowego. W pozwie należy postawić odpowiednie wnioski, opisać sytuację faktyczną oraz najlepiej też uzasadnić roszczenia prawnie. Ponieważ nie jest to proste, pracobiorca może posłużyć się pomocą adwokata lub prawnika związku zawodowego, którego pracobiorca jest członkiem. Inaczej niż w postępowaniu cywilnym, przed sądami pracy pierwszej instancji nie obowiązuje zasada zwrotu kosztów adwokata przez stronę przegraną. Pracobiorca więc nie ryzykuje, że będzie musiał w razie przegranej zwrócić koszty adwokata pracodawcy, ale też nie może liczyć na zwrot kosztów własnego adwokata. W idealnym razie pracobiorca uzyskał zwolnienie z kosztów postępowania (Prozesskostenhilfe), wtedy sąd przejmie koszty jego adwokata, lub ma ubezpieczenie ochrony prawnej prawa pracy, które przejmie koszty. Inaczej pracobiorca z góry musi wliczyć koszty adwokata w koszty dochodzenia roszczeń. Ponieważ przed sądami pracy pierwszej instancji nie istnieje przymus adwokacki, pracobiorca może też sam prowadzić postępowanie. Postępowania przed sądami pracy z reguły kończą się ugodą lub wyrokiem. Ugoda i wyrok stanowią tytuły wykonawcze (Vollstreckungstitel), z których po nadaniu przez sąd klauzuli wykonalności (Vollstreckungsklausel) można prowadzić egzekucję w majątek pracodawcy, przykładowo zająć jego konto firmowe.
Wygaśnięcie roszczeń
Istotną kwestią jest, że roszczenia z umowy o pracę bardzo często bardzo szybko przepadają. O ile ogólny okres przedawnienia w prawie cywilnym wynosi trzy lata, to umowy o pracę często zawierają klauzulę, że roszczenia z tej umowy wygasają po trzech miesiącach od ich powstania, jeżeli nie zostaną pisemnie dochodzone, oraz w po trzech dalszych miesiącach od odmowy wypłaty na wezwanie lub minięciu wyznaczonego terminu na zapłatę w razie braku reakcji na wezwanie, jeżeli nie zostanie złożony pozew lub wniosek o nakaz zapłaty do sądu pracy. Takie klauzule, często zwane Verfallklausel, Ausschlussklausel, Präklusionsklausel, znajdują się obecnie w większości umów o pracę w ich końcowej części. Orzecznictwo nie uznaje wszystkie klauzule i często okazuje się, że źle sformułowane klauzule są nieważne lub że niektórych roszczeń jak stawki minimalnej nie da się wykluczyć. Mimo tego, każdy pracobiorca, który w swojej umowie o pracę ma taką klauzulę, powinień początkowo wyjść z założenia, że klauzula jest ważna i zachować któtkie terminy, aby dochodzić swoich roszczeń. Przy ocenieniu ważności klauzuli oraz dochodzeniu roszczeń może posłużyć się pomocą adwokatów lub prawników związków zawodowych, jeżeli jest członkiem związku zawodowego, który oferuje taką pomoc.
Autor: Roman Jüngling
Zdjęcie: unsplash.com. autor: Bill OXford
Te plaże przekonają Cię do wypoczynku nad niemieckim morzem
Bezpłatne atrakcje w Hamburgu. Tu wejdziesz za darmo



