Padłeś ofiarą dyskryminacji w pracy? - Adwokat radzi

· Autor:
Padłeś ofiarą dyskryminacji w pracy? - Adwokat radzi
UdostępnijMessengerWhatsapp
Bądź na bieżąco. Obserwuj nas na:

Padłeś ofiarą dyskryminacji przez pracodawcę lub innego pracobiorcę zatrudnionym przez Twojego pracodawcę? Sprawdź, jakie prawa Ci przysługują.

W Niemczech zakazana jest dyskryminacja na podstawie rasy lub pochodzenia etnicznego, płci, religii lub światopoglądu, niepełnosprawności, wieku lub tożsamości seksualnej. Zakaz ten dotyczy w szczególności pracodawców. Ogólna ustawa o równym traktowaniu (Allgemeines Gleichbehandlungsgesetz) zawiera szczególną część dla stosunku pracy. Dotyczy ona nie tylko pracowników, ale też uczących się zawodu (Auszubildender) oraz aplikantów o miejsce pracy (Stellenbewerber). Ma ona też zastosowania dla sędziów, urzędników i osób zatrudnionych przez niemieckie państwo lub jeden z krajów związkowych.

W tych sytuacjach pracodawca narusza ustawę o równym traktowaniu

Nie każde nierówne traktowanie przez pracodawcę jest zabronione. Zakazana jest tylko dyskryminacja według kryteriów, które przewiduje ogólna ustawa o równym traktowaniu i które zostały wymienione u góry. Nie jest przykładowo zakazana dyskryminacja ze względów pochodzenia socjalnego. Jeżeli pracodawca dyskryminuje osoby biedne lub bogate, to nie jest to moralne, ale nie jest to też naruszeniem ustawowego zakazu. Zakaz nie obejmuje też wszystkich czynności pracodawcy. Objęte czynności, przy których obowiązuje zakaz są przykładowo: proces rekrutacji, awans zawodowy, oferta szkoleń, warunki pracy, wysokość wynagrodzenia, - ale też wybór przy wypowiedzeniach stosunku pracy. Jeżeli pracodawca przykładowo przy zwolnieniach w pierwszej kolejności wybiera Polaków lub ogólnie obcokrajowców, to narusza zakaz dyskryminacji. Tak samo narusza ten zakaz, jeżeli na rozmowę kwalifikacyjną zaprasza tylko Niemców. Pracodawcy też nie wolno dyskryminować pracowników, którzy dochodzą swoich praw z ogólnej ustawy o równym traktowaniu wobec pracobiorców, którzy tego nie czynią. Pracodawca, który daje podwyżkę tylko tym pracownikom, którzy w danym roku nie podali go do sądu, narusza zakaz dyskryminacji.

Już samo sformułowanie oferty pracy może naruszać ten zakaz i aplikant, który przez nie zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną został dyskryminowany może podać przedsiębiorcę, który wydał wadliwą ofertę pracy, o trzy miesięczne wynagrodzenia do sądu pracy. Krótko po wejściu ogólnej ustawy o równym traktowaniu w życie w 2006 r. wielu studentów prawa korzystała z tego dodatkowego stypendium przeglądając oferty pracy i aplikując na wadliwie sformułowane oferty i potem skarżąc potencjalnych pracodawców za dyskryminacje, jak nie otrzymali miejsca pracy.

Dyskryminacja niejedno ma imię

Dyskryminacja może być bezpośrednia – pracodawca awansuje tylko mężczyzn – lub pośrednia – pracodawca zwalnia tylko osoby, które nie mówią biegle po niemiecku. Inną formą dyskryminacji może być znęcanie się lub molestowanie seksualne. Pracodawca nie musi sam dyskryminować. Wystarczy, że dyskryminuje inny pracobiorca za zgodą lub przy milczącym przyzwoleniu pracodawcy.

W niektórych przypadkach dyskryminacja może być dopuszczona. Niektóre zawody mogą wykonywać przykładowo tylko osoby danej płci, np. śpiewak operowy tenor lub tancerka baletowa. Tak zwane tendencyjne zakłady pracy (Tendenzbetriebe) mogą w pewnym stopniu dyskryminować ze względów religijnych i światopoglądowych. Chodzi tutaj przede wszystkim o kościoły i związki wyznaniowe. Aby dostać miejsce jako ksiądz w kościele katolickim, trzeba być osobą ochrzczoną w tym kościele. Nie dotyczy to już ale przykładowo lekarza zatrudnionego w szpitalu, którego właścicielem jest zakon Terciarzy. Dyskryminacja ze względu na wiek może być dopuszczalna, jeżeli stanowisko wymaga pewnego doświadczenia lub stanu zdrowia. Pośrednia dyskryminacja ze względu na pochodzenie etniczne może być dopuszczalna, jeżeli dana czynność wymaga, aby aplikant biegle posługiwał się językiem niemieckim lub angielskim.

Skutki prawne dyskryminacji

Jeżeli doszło do niedopuszczalnej dyskryminacji, pracownik ma szereg praw.

W pierwszej kolejności może złożyć skargę (Beschwerde) do odpowiedniego działu w zakładzie, który przeciwdziała dyskryminacji. Jeżeli dyskryminującym jest inny pracobiorca, pracodawca musi chronić dyskryminowanego przez sankcje prawa pracy wobec dyskryminującego, przykładowo może go upomnieć (abmahnen), przenieść na inne miejsce pracy lub ostatecznie wypowiedzieć mu stosunek pracy. Jeżeli pracodawca tego nie uczyni, dyskryminowany pracobiorca może zaniechać dalszej pracy przy wypłacie wynagrodzenia do czasu ustania dyskryminacji.

Pracownik może też żądać odszkodowania za szkody materialne od pracodawcy, chyba że pracodawca nie zawinił dyskryminacji. Bez względu na winę pracodawcy pracobiorca może żądać zadośćuczynienia za szkody niematerialne. Wysokość zadośćuczynienia jest zależna od rodzaju dyskryminacji i wysokości zarobku pracobiorcy. Samo zadośćuczynienie nie podlega opodatkowaniu podatkiem PIT.

Dochodzenie swoich praw

Dla sporów o odszkodowanie i zadośćuczynienie właściwe są sądy pracy. Roszczenia przepadają już po dwóch miesiącach od czynu dyskryminującego, jeżeli pracownik nie dochodzi swoich roszczeń na piśmie wobec pracodawcy i nie wnosi pozew do sądu w ciągu następnych trzech. Zatem pracownik musi się śpieszyć z dochodzeniem swoich praw.

Przy składaniu pisma do pracownik i pozwu do sądu pracy pracobiorca może skorzystać z usług adwokata. Też rada zakładowa może podać pracodawcę do sądu za naruszenie ogólnej ustawy o równym traktowaniu.

Zdjęcie: pexels.com, autor: Luis Quintero

Aplikacja MyPolacy.de
UdostępnijMessengerWhatsapp
Bądź na bieżąco. Obserwuj nas na:
Wybraliśmy dla Ciebie