Przenośny magazyn energii. Czy warto go kupić?

Odbiorcy prądu i gazu zastanawiają się nad tym, jak wysokie będą tegoroczne rachunki, a także obawiają się ewentualnych przerw w dostawach. W Internecie sprzedawane są mobilne magazyny energii, a dodatkowo można oglądnąć filmy z instrukcjami obsługi i zapobieganiem awariom. Frank Vieweg, który pracuje w sklepie Schwabach jako asystent kierownika sklepu, twierdzi, że zainteresowanie przenośnymi magazynami energii jest bardzo duże. 

Przerwy w dostawie prądu mogą się pojawić

W tym momencie nie można mówić o całkowitym blackoucie, ale raczej o krótkotrwałych przerwach w dostawie prądu. W praktyce jednak niebezpieczeństwo jest bardzo niskie. Możliwe są jednak lokalne problemy z energią, które będą trwały od kilku minut do kilku godzin. Sytuacja podażowa rzeczywiście jest napięta, a więc poszczególne miasta lub dzielnice mogą czasowo zostać wykluczone z działania sieci. W takich przypadkach każdy powinien przygotować się we własnym zakresie na krótkotrwałe przerwy. Szczególny problem może dotyczyć ładowania komputerów i smartfonów. W przypadku lodówek nie jest to aż tak niebezpieczne, ponieważ taki sprzęt utrzymuje chłód przez nawet 24 godziny. 

Magazynowanie energii elektrycznej może być korzystne

Magazynowanie energii elektrycznej ze sklepu ze sprzętem może okazać się bardzo przydatne w przypadku awarii zasilania lub nawet przerwy w dostawie prądu. Obecnie w sklepach można znaleźć urządzenia o pojemności do 3600 watogodzin. Producent podaje, że taki średniej wielkości magazyn energii wystarczy na naładowanie smartfona nawet 100 razy. Taki przenośny magazyn energii można zabrać ze sobą także na wakacje, plac budowy lub ogródek działkowy. Warto jednak wiedzieć o tym, że koszt tego typu urządzenia to wydatek od kilkuset do kilku tysięcy euro. 

Źródło: tagesschau.de / Zdjęcie: Afotoeu | Depositphotos.com