Takie rzeczy, to tylko w Polsce czyli dlaczego myślimy o sobie gorzej patrząc np. na Niemców?
Codziennie albo przynajmniej raz w miesiącu można usłyszeć na ulicy, w rozmowie ze znajomymi czy całkiem przypadkowo słynne "takie rzeczy to tylko w Polsce". W praktyce okazuje się, że nie czarny diabeł jak go malują i w innych krajach wielu podobnych zachowań czy sytuacji po prostu nie brakuje.
Ludzie vs super ludzie
Polak wśród Polaka nie cieszy się dobrą opinią. Cechy, które zazwyczaj wymieniamy to zawiść, zazdrość, arogancja. Problem polega na tym, że we własnym ogródku zamykany się jak nikt inny, kopiemy się we własnej piaskownicy i inne nacje Europejskie uważamy za "super ludzi". Zachowania takiego można doszukiwać się w pokoleniu, które nie miało okazji podróżować za granicę, kupując tani przelot samolotem w dwie strony za 100 zł i zobaczyć Londyn w 3 dni. Z młodszym pokoleniem jest już inaczej, czyli otwartość na inne nacje, chęć poznawania nowych kultur, czy samo szlifowanie języka obcego. I tak w rozmowie z Niemcem okazuje się, że ludzie wszędzie są tacy sami. Na przykład wiele starszych osób w Niemczech nie rozumie tego, jak człowiek może mieć wytatuowaną cała nogę kolorowym tatuażem. Pogardne spojrzenie na przystanku tramwajowym i gotowe. A w Polsce? Dokładnie to samo. Nie ma tutaj elementu zaskoczenia. Wytłumaczenie jest za to banalne. Pewne ludzkie zachowania są powtarzalne i bez względu na to, czy Niemiecka emerytka otrzymuje godną emeryturę, to jej światopogląd i zachowania się nie zmieniają. Status ekonomiczny nie m tutaj nic do rzeczy.
Medialne ubliżanie samemu sobie
Bardzo łatwo wytykane są błędy popełniane przez Polaków. Jeśli media tylko znajdą temat który jest chwytliwy, potrafią wałkować go do bólu. Niestety jest gorzej, gdy media wpływają na ego całego narodu. Wtedy popadamy w kompleksy. Na tle innych narodów czujemy się gorsi. Ale po spotkaniu z kilkoma Niemcami okazuje się, że na własnej ziemi tkwimy w czarno białym filmie, którego tłumaczenie kompletnie nie oddaje prawdziwego brzmienia dialogu. Każdy traktowany jest jak równy z równym, a niekiedy dochodzi do sytuacji, że Niemcy doceniają na Polaków bardziej niż my sami.
Niczego nikomu nie musisz udowadniać
W Niemczech niczego nikomu nie musisz udowadniać. Masz zadanie do wykonania - po prostu je wykonujesz. I tyle. Uczenie nas od małego w szkole zachowania tak zwanego „pierwszego Polaka” sprawia, że pewien zestaw zachowań odbija się negatywnie chociażby pracując w Niemczech. Zmiana myślenia możliwa jest jedynie, gdy codziennie doświadczasz tego, że bycie najlepszym nie polega na tym aby pracować ponad normę. Tak po prostu.
Podróżuj ile się da, bo jest to inwestycja która zostaje na całe twoje życie
I nie chodzi tu tylko o wyjazdy wakacyjne, ale szczególnie o podróżowanie na własną rękę. Podróżowanie, gdzie samemu trzeba sprawdzić rozkład metra, kupić bilet, znaleźć knajpę z jedzeniem, zakwaterować się u Niemca czy Niemki która kompletnie nie zna Polskiego. Inwestycja w taką podróż zwraca się na całe życie, bo będąc częścią społeczeństwa innego kraju choć przez chwilę okazuje się, że my Polacy i Niemcy mamy wiele wspólnych cech.
Gigantyczne korki na autobahnie… Lawety z Polski jadą do Berlina po auta!
Podatek dochodowy od osób fizycznych (Einkommensteuer)



