Ślub kościelny w Polsce
Czy ktoś orientuje się jak to jest z pozwoleniem niemieckiego księdza na ślub w Polsce? Z Polakiem oczywiście. Razem z narzeczonym mieszkamy i pracujemy tutaj już ponad 6 lat, mamy normalnie zgłoszone wyznanie w urzędzie, płacimy podatek kościelny, tyle że do kościoła nie chodzimy. Polski ksiadz, który ma nam udzielać ślubu chce pozwolenie od niemieckiego księdza na zawarcie małżeństwa w Polsce.
Dodaj odpowiedź1. Skoro jetes niewierzaca, to dlaczego placisz podatek koscielny? Przeciez mozna wziasc tzw. slub jednostronny z osoba niewierzaca, zmienia sie tylko formulka wypowiadana w kosciele. 2. ''Chciałam tylko uzyskać informację jak wygląda sprawa z uzyskaniem takiego pozwolenia, do kogo mam z tym iść, itd., bo każdy mówi inaczej''. No chyba logicznie sobie sama w pytaniu odpowiedzialas kto takiego pozwolenia udziela.
Użytkownik został zbanowany. Treść jest niedostępna.
Mi nie nie odpowiadają Wasze odpowiedzi tylko Wasz stosunek do mnie i całej tej sytuacji. Chciałam tylko uzyskać informację jak wygląda sprawa z uzyskaniem takiego pozwolenia, do kogo mam z tym iść, itd., bo każdy mówi inaczej, ale zamiast tego dostaję obelgi, krytykę i wyśmiewanie. Mojemu narzeczonemu zależy na ślubie kościelnym i nie ma nic złego w tym, że ja akurat jestem niewierząca. Ślub z ateistką to nie zbrodnia. Więc w żadnym wypadku nie jest to "bo co o nas powiedzą ", akurat tym się nie przejmujemy. Ja chcę to zrobić dla niego, takie to dziwne? Nie trzeba chodzić do kościoła, żeby móc wierzyć w Boga.
Użytkownik został zbanowany. Treść jest niedostępna.
Polski ksiądz chce od nas pozwolenie niemieckiego księdza na wzięcie ślubu w Polsce. Nie ja ustalam zasady. A co do rodziny - nie znasz jej, więc nie opowiadaj, że nas oczernią. Znamy wyższe wartości niż kasa i nikt nikomu nic nie wypomina, bo każdy na wszystko zapracował sam, więc... nie wszyscy są tacy sami. I nie ma potrzeby, żebyś się martwił o mój ewentualny rozwód.
I przede wszystkim nie Dżesika tylko Jessica jak już. To niepolskie imię i się go nie spolszcza.
Haha! A co ma do tego moje imię? Ty za to musisz się swojego bardzo wstydzić, skoro nawet go nie podajesz.
To może lepiej kup sobie pampersy. A jeśli masz problem z nietrzymaniem moczu, to idź do lekarza. Nikogo nie interesują twoje problemy urologiczne.
Czesc, przyznam , że takie pytanie to jak by nie mówić ,, poniżej pasa ,, . a do zwieczenia pikanterii brakuje jedynie pytania , czy mozna przed czy po , i jak to zrobić najlepiej . Cóż za tupet , podziwiam . Tak czy siak, odpowiadam na pytanie , owszem , niemiecki ksiądz wyda przedmiotowe pozwolenie na zawarcie ślubu w RP . Jedyny problem jest tylko taki , że przez Internet nie da się tego zrobić, należy pofatygowac się osobiście .
Nie rozumiem co w tym pytaniu jest poniżej pasa i gdzie niby ten tupet? Pytanie jak każde inne. Nie chodzę do kościoła, więc nie wiem, jak to wygląda, to pytam. Takie to dziwne? Widzę, że epidemia chamstwa ogarnia wszystkich po kolei.
Powtorze po raz ostatni, czytaj ze zrozumieniem. Napisalem Ci ze mozna wziasc slub koscielny ''jednostronny'' wiec nie powoluj sie na uczucia wyzsze bo to zadne wytlumaczenie. Ceremonia wyglada 100% identycznie, tyle, ze przysiega dla osoby niewirzacej jest inna.Ty obrazasz uczucia osob wierzacych, bedac niewierzaca, a klamiac przed oltarzem w ime Boga i wypowiadajac deklaracje ktora ma byc kierowana do Boga i zawarta przed Bogiem. Narodowosc nie ma tu nic do rzeczy, gdybys napisala to jako Szwedka, Niemka etc. odpowiedzialbym Ci w ten sam sposob.
Ten argument wcale nie jest głupi. Skoro dla Ciebie miłość jest głupia, to bardzo mi przykro. Jest wiele par, w których jedna osoba jest niewierząca, a jednak biorą ślub kościelny i są szczęśliwi. I w żadnym wypadku nie jest to powód do ripost. Do takiego zachowania. Niby dorośli ludzie a gorzej jak dzieci. Żałuję, że pytań tutaj zadanych nie można usuwać, bo zamiast wskazówek dostaję BEZPODSTAWNIE niemiłe komentarze. Ja nikogo nie krytykuję za wyznanie lub jego brak. Każdy żyje po swojemu. A to, że Polak na Polaka nie może liczyć, to już dawno powinnam była się nauczyć.
Czytaj ze zrozumieniem. Odpowiedz na Twoje pytanie znajduje sie w samym pytaniu ktore zadalas. ale skoro uzylas tak glupiego argumentu, ze bierzesz slub koscielny ze wzgledu na wierzacego chlopaka, a Ty jestes niewierzaca to dostalas szybka riposte.
Ale to nie jest Twoja sprawa, dlaczego płacę podatek. Chcę to płacę. Moje pytanie nie dotyczy podatku. Skoro nie znasz odpowiedzi na to, które zadałam, to nie widzę większego sensu, abyś się udzielał. Jak każdy z Was do tej pory z resztą.