Osnabrück: To nie pies zaatakował noworodka… - ojciec dziecka w areszcie

We wtorek (15.05.) Niemcy obiegła wiadomość o kolejnym ataku psa na człowieka. Tym razem do zdarzenia miało dojść w Osnabrück, a ofiarą czworonoga miał być noworodek*.

Zmyślona historia

Dziś wiadomo, że to nie pies zadał dziecku obrażenia zagrażające jego życiu. Noworodek został pobity przez swojego 24-letniego ojca.

Możemy wykluczyć fakt, że dziecko zostało pogryzione przez psa, bo nie miało ran otwartych. Noworodek został pobity. Potwierdziły to badania kryminalistyczne – powiedział prokurator Alexander Retemeyer.

Zdaniem prokuratora dziecko miało kilka dni, a pod opieką rodziców było od czterech godzin.

Noworodek został przewieziony do szpitala. Jego stan jest poważny, ale stabilny. Chłopiec doznał poważnych urazów głowy. Lekarze nie wykluczają, że obrażenia odcisną trwały ślad na zdrowiu i dalszym rozwoju dziecka.

Chciał uciszyć płaczącego noworodka – Ojciec dziecka w areszcie

Wczoraj prokuratura w Osnabrück wydała nakaz aresztowania mężczyzny. Ojciec dziecka przebywa w areszcie. Przyznał, że dziecko płakało, więc próbował je uspokoić.

Sprawa jest w toku. Nic nie wiadomo o udziale 24-letniej matki dziecka w tragicznym zdarzeniu. W czasie przesłuchania mężczyzna powiedział, że kobiety nie było w chwili zdarzenia w mieszkaniu.

Policja przeszukała już mieszkanie pary, w którym doszło do pobicia dziecka.

Jugendamt nie widział dowodów na to, by dobro dziecka było zagrożone

Okazuje się, że rodzina była pod opieką Jugendamtu, ale pracownicy urzędu po rozmowie z rodzicami nie znaleźli dowodów na to, by dobro dziecko było zagrożone.

*Policję i pogotowie ratunkowe zawiadomił ojciec dziecka, który relacjonował funkcjonariuszom policji, że dziecko leżało na kocu, na łące w dzielnicy Hellern. Towarzyszyły im dwa psy. W pewnym momencie pojawił się trzeci pies, który najpierw bawił się z innymi czworonogami, a później zaatakował dziecko. Zeznania ojca dziecka okazały się nieprawdziwe.

Zdjęcie: pixabay.com, autor: congerdesign