Porzucona, dymiąca się walizka na lotnisku w Hamburgu
Zamknięty terminal 1, wstrzymany ruch S-bahn, zastępy straży pożarnej, policja i eksperci ds. materiałów wybuchowych. W niedzielny wieczór na parkingu przed lotniskiem w Hamburgu znaleziono porzucony bagaż, z którego wydobywał się dym.
Zamknięty terminal 1 i wstrzymany ruch S-bahn między Ohlsdorf a lotniskiem w Hamburgu – to efekt porzuconej w niedzielny (24.03.) wieczór walizki, z której wydobywał się dym.
Alarm o porzuconej walizce
Zgłoszenie o porzuconej i dymiącej się walizce, strażacy i policjanci odnotowali krótko po godzinie 18.00. Bagaż znajdował się między parkingiem a budynkiem portu lotniczego.
Przybyli na miejsce zgłoszenia strażacy i policjanci nie znaleźli właściciela bagażu. Z uwagi na bezpieczeństwo podróżujących i pracowników, na lotnisko wezwano ekspertów ds. materiałów wybuchowych. Ci otworzyli bagaż.
Nie znaleziono materiałów wybuchowych
W walizce znajdował się tynk termoizolacyjny i zapalniczka do grilla. Eksperci nie znaleźli w porzuconej walizce żadnych materiałów wybuchowych.
Około 21.00 działania policji i straży pożarnej zostały zakończone. Porzucona walizka nie miała wpływu na pracę lotniska. Budynek portu lotniczego nie został ewakuowany.
Sytuacja jest pod kontrolą – powiedział wczoraj wieczorem rzecznik hamburskiej policji.
Zdjęcie: pixabay.com, autor: Fachdozent
Źródło: ndr.de
Dramat pasażerów. Zamiast w Niemczech, wylądowali w… Szkocji
31-latek w desperacki sposób chciał uciec do Polski. Nie uwierzysz, czego się dopuścił



