Szok! Polacy wyrzuceni z niemieckiego hotelu. Wszystko przez…
Obsługa hotelu w Niedernhausen spakowała rzeczy 30-osobowej grupy Polaków pracujących w Niemczech i wystawiła je przed budynek. Opel zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec hotelu, a poszkodowani Polacy chcą skierować sprawę do sądu. Powodem wyrzucenia Polaków na bruk okazała się…
Do niecodziennej sytuacji doszło w Niedernhausen (Hesja).
Zakwaterowani w jednym z tamtejszych hoteli Polacy pracujący w Oplu (oddelegowani z zakładu w Gliwicach) zostali z niego wyrzuceni. Ich rzeczy osobiste zostały spakowane do worków na śmieci i wystawione przed budynek.
Jeden z Polaków nie mógł znaleźć swoich lekarstw, które regularnie zażywa, dlatego konieczna była pomoc pogotowia ratunkowego. Innej osobie zginęło 3 tys. euro. Konieczna była interwencja policji.
Polacy wyrzuceni na bruk. Wszystko przez…
Okazało się, że jeden z pracowników hotelu pomylił terminy, a pokoje zostały wynajęte na krótszy okres niż trwała delegacja Polaków.
Szef Opla przeprasza. Konsulat deklaruje pomoc
Szef gliwickiego Opla przeprosił poszkodowanych pracowników i zapowiedział zerwanie współpracy z hotelem.
Wyrzuceni z hotelu Polacy otrzymali noclegi w innym hotelu, a także dzień wolny od pracy.
Polacy zapowiedzieli, że skierują sprawę do sądu. Nie wiadomo jeszcze, jakich sum będą domagać się Polacy. Pomoc w postaci kontaktów do polskojęzycznych prawników obiecał poszkodowanym Polakom Konsulat RP w Kolonii.
Zdjęcie: pixabay.com, autor: ivabalk



