Wypoczywasz z dzieckiem nad Bałtykiem? No to przeczytaj

Z uwagi na niebezpieczne prądy Niemieckie Towarzystwo Ratowania Życia (DLRG) wprowadziło w weekend zakaz kąpieli w Morzu Bałtyckim, wystawiając czerwoną flagę.

Dwie ofiary śmiertelne. Czarna sobota nad Morzem Bałtyckim

W sobotę na Morzu Bałtyckim 43-letni kitesurfer miał wypadek. Ratownicy DLRG wyciągnęli go na brzeg przy Neustadt-Pelzerhaken. Pomimo szybkiej akcji ratunkowej, mężczyzny nie udało się uratować.

Kolejny wypadek miał miejsce w Sütel koło Großenbrode także w minioną sobotę. Z Morza Bałtyckiego wyłowiono mężczyznę, którego natychmiast przetransportowano do szpitala, gdzie poszkodowany zmarł.

W niedzielę, w miejscowości Scharbeutz plażowicze zgłosili ratownikom, że do wzburzonego Bałtyku wszedł mężczyzna, który z wody już nie wyszedł. Ratownicy nikogo nie znaleźli. Podejrzewają, że świadkowie mogli się pomylić.

To był tragiczny weekend, który zabrał życie dwóm lub trzem osobom.

Cofka zbiera żniwa. Ratownicy ostrzegają i apelują

Za serię wypadków odpowiadał silny wiatr wiejący ze wschodu, który wzburzał morze, powodując gigantyczne fale i niebezpieczne prądy morskie tzw. cofki*. Z tego powodu na plażach w Grömitz, Scharbeutz, Timmendorfer, Lübeck Travemünde i Bojendorf na Fehmarn wprowadzono zakaz kąpieli.

Ratownicy ostrzegają, że „cofka” może być niebezpieczna nie tylko dla fanów sportów wodnych, ale przede wszystkim dla dzieci. Dlatego apelują oni do rodziców, by w czasie wypoczynku nad morzem ani na chwilę nie spuszczali dziecka z oczu!

DLRG zniosło wczoraj (29.07.) zakaz pływania w Morzu Bałtyckim!

*Cofka – prąd wsteczny – jest przyczyną większości utonięć w morzach i oceanach. Podwodny prąd, który przy dnie wraca w stronę morza, pociąga pływaka w kierunku otwartej przestrzeni. Co sprawia, że osoba w szybkim czasie może znaleźć się kilkadziesiąt, a nawet kilkaset metrów od brzegu. Najrozsądniejszym wyjściem w tej sytuacji jest nieoddalanie się od brzegu.

Zdjęcie: pixabay.com, autor: pixabay.com, autor: analogicus

Źródło: ndr.de