Afera w Tönnies. Nawet 900 Polaków może być zakażonych koronawirusem. Apel polskiego konsula
Okazuje się, że w rzeźni Tönnies, w której kilka dni temu zidentyfikowano ognisko koronawirusa, pracuje ponad 900 Polaków. Wciąż nie wiadomo, ilu z nich zostało zakażonych, a ilu przebywa na kwarantannie. Polski konsul generalny w Kolonii wydał apel.
Rzeźnia Tönnies w miejscowości Rheda-Wiedenbrück (Nadrenia Północna-Westfalia) jest obecnie największym ogniskiem koronawirusa w Niemczech. Do poniedziałku potwierdzonych zostało tam 1553 zakażeń koronawirusem. Około 7 tys. osób przebywa na kwarantannie. Wśród osób zakażonych lub objętych kwarantanną na pewno są Polacy, ale nie wiadomo ilu.
> Ponad 500 nowych zakażeń. Dwa powiaty w Nadrenii Północnej-Westfalii wracają do obostrzeń
Polski konsul generalny w Kolonii apeluje
Z informacji lokalnych władz wynika, że dopiero kilka dni temu właściciele firmy przekazali dane osobowe wszystkich pracowników, z których większość zatrudniona jest przez podwykonawców.
Brak wiedzy o stanie zdrowia Polaków utrudnia udzielenie im niezbędnej pomocy, na co wskazywał w rozmowie z Deutsche Welle polski konsul generalny w Kolonii, Jakub Wawrzyniak. Konsul zaapelował do Polaków o kontakt, bo zgodnie z deklaracją premiera Nadrenii Północnej-Westfalii każdy pracownik rzeźni (niezależnie od stanowiska) otrzyma najlepszą opiekę medyczną, jeśli będzie ona konieczna.
Polacy pracujący w rzeźni, ale także ich rodziny, przyjaciele i znajomi mogą dzwonić pod numer telefonu: 0524185-4573, gdzie otrzymają pomoc w języku polskim. Infolinia działa w poniedziałki, środy i czwartki od 15.00 do 18.00 i we wtorki i czwartki od 9.00 do 12.00.
Niemcy zwiększają podatek od samochodów o wysokiej emisji spalin. Co to oznacza?
Niemcy: W szczycie epidemii wzrost sprzedaży w sklepach. Co najczęściej kupowano?



