Aldi rusza z dostawą zakupów pod drzwi. Narazie do gry wchodzą trzy miasta

Tak będzie działać dostawa zakupów z Aldi w Niemczech

Zarejestrowani użytkownicy mogą korzystać z platformy online MeinAldi, aby złożyć zamówienie. Oferta obejmuje szeroki asortyment produktów, od artykułów spożywczych po kosmetyki. Ceny są identyczne z cenami znajdującymi się w stacjonarnych sklepach Aldiego. Minimalna wartość zamówienia to 20 euro, a opłata za dostawę wynosi 4,50 euro, chyba że wartość zakupów przekroczy 50 euro.

Faza testowa 

Firma podkreśla, że obecnie dostawa jedzenia oferowana w trzech miastach, jest fazą testową. Nie ma jeszcze planów co do wprowadzenia usługi w skali ogólnokrajowej. Wynika to z obaw o opłacalność, zwłaszcza że dostawa żywności często bywa kosztowna i logistycznie skomplikowana, co już wiele razy dyskonty podkreślały jako mało opłacalny dla nich biznes, który muszą prowadzić ze względu na oczekiwania klientów. 

W swojej operacji, Aldi Süd czerpie z doświadczeń konkurencyjnej firmy Picnic, znanego dostawcy żywności z Holandii. Picnic korzysta ze stałych tras dostaw, co minimalizuje koszty, ale ogranicza możliwość dostaw tego samego dnia.

Aldi musi gonić konkurencję, nawet jeśli się to nie opłaca 

Wejście Aldi w rynek dostaw żywności odbywa się w kontekście intensywnej konkurencji i zmian. Na przykład firma Getir, która niedawno przejęła konkurenta Gorillas, zdecydowała się na redukcję personelu i ograniczenie działalności w Niemczech.

Chociaż Aldi Süd wchodzi na rynek z ostrożnością, to krok ten jest ważnym sygnałem dla całej branży e-commerce związanej z żywnością. Jest to również znaczący rozwój w kontekście dostępności dostaw żywności dla szerokiego kręgu konsumentów.

To nie koniec problemów Aldiego 

W kwietniu tego roku najbardziej znana sieć sklepów całodobowych na świecie 7- Eleven zapowiedziała dynamiczny rozwój na niemieckim rynku. Według informacji przekazanych przez "Lebensmittel Zeitung", 7-Eleven ma zamiar intensywnie rozwijać swoją sieć sklepów w Europie Zachodniej. Firma jest już obecna w Skandynawii, w krajach takich jak Dania, Szwecja czy Norwegia, i widzi duży potencjał dla ekspansji na niemieckojęzycznym rynku. Przewidywane obroty w Niemczech mają wynieść niemal 12 miliardów euro do roku 2027.

Mimo zauważalnego optymizmu, 7-Eleven jest świadome wyzwań, które stoją przed wejściem na zdominowany przez lokalne sieci rynek. Istnieje potrzeba opracowania realnej koncepcji franczyzowej, która będzie mogła skutecznie konkurować z istniejącymi dyskontami i supermarketami.

Aldi i Lidl będą musiały przejść na tryb całodobowy? 

Unikatową cechą 7-Eleven jest jej model biznesowy, który różni się od modelu Aldi czy Lidla. Sklepy 7-Eleven kierują swoją ofertę głównie do klientów, którzy chcą dokonać drobnych zakupów w niewielkich ilościach, często poza standardowymi godzinami otwarcia sklepów. Dzięki temu, sieć teoretycznie ma większe szanse na rywalizację z mniejszymi sklepami, takimi jak berlińskie Spätis czy sklepy na stacjach benzynowych. 

Nie jest jednak wykluczone, że w przypadku dynamicznego rozwoju, Aldi, Lidl i podobne sklepy będą musiały zmienić format funkcjonowania swoich sklepów, przechodząc na tryb całodobowy, co może stanowić spore wyzwanie z kontekście chociażby zużycia energii i jej kosztów. Dodatkowo 7-Eleven może pójść w model kompletnie bezkasowy, a to oznacza że w głównej mierze Aldi i Lidl będą musieli mocno zastanowić się nad dotychczasowym modelem związanym z utrzymaniem pracowników. 

Bądź z nami na bieżąco. Obserwuj MyPolacy.de na Facebooku, Instagramie, YouTube i Twitterze. 

Masz temat który może nas zainteresować lub chcesz się podzielić z nami informacjami? Napisz do nas maila na adres redakcja@mypolacy.de.

Wróć na główną stronę mypolacy.de

Źródło: stern.de