Nawet do 50 tys. euro kary dla właścicieli wychodzących kotów. Dlaczego?
Od kwietnia ponownie wprowadzony zostanie areszt domowy dla kotów. W miasteczku Walldorf-Süd w Badenii-Wirtembergii czworonożni przyjaciele nie będą mogli wychodzić z domu przez pięć miesięcy - w przeciwnym razie właścicielowi grozić będzie grzywna w wysokości 50 tys. euro.
W okresie od 1 kwietnia do 31 sierpnia 2023 roku koty będą musiały przebywać w domu i nie będą mogły swobodnie poruszać się na zewnątrz bez nadzoru. Tylko ci, którzy są w stanie udowodnić zamontowany nadajnik GPS u kota, będą zwolnieni z aresztu domowego
Dlaczego wprowadzany jest zakaz?
Cała sprawa rozbija się o gatunek ptaków, dokładnie chodzi o Crested Lark czyli znaną “dzierlatkę”, której gatunek jest szczególnie chroniony w powiecie Rhein-Neckar.
Zdjęcie przedstawiające “dzierlatkę”. Źródło: wikipedia.org
Według aktualnych czerwonych list w Badenii-Wirtembergii i Niemczech “dzierlatka” została sklasyfikowana jako gatunek zagrożony wyginięciem w najwyższej kategorii (czerwona lista nr 1). Wszystkie lokalne populacje są bardzo zagrożone wyginięciem. Dotychczas podjęte działania nie były wystarczające. Dlatego wprowadzono areszt domowy dla kotów, nawet jeśli nie są one jedynymi winowajcami wymierania piskląt. Oprócz swobodnie wędrujących kotów, problem dotyczy także srok i wron padlinożernych, a także listów i kun.
Jak długo będzie obowiązywał zakaz?
Godzina policyjna będzie powtarzana corocznie w tym samym okresie aż do 2025 roku. Za jej złamanie grozi grzywna w wysokości od około 500 euro do 50 000 euro. W momencie gdy właściciel “futerkowca” zapewni odpowiednio zabezpieczony ogród, koty mogą oczywiście spędzać dowolnie czas na zewnątrz. Jeśli właściciel wyprowadza kota na smyczy, także nie musi martwić się o grzywnę.
Bądź z nami na bieżąco! Obserwuj MyPolacy.de na Facebooku i Twitterze.
Masz temat który może nas zainteresować lub chcesz się podzielić z nami informacjami? Napisz do nas maila na adres redakcja@mypolacy.de
Źródło: t-online.de