Będzie Ci trudniej znaleźć pracę. Niemcy nie potrzebują już Polaków

Niedobór wykwalifikowanych pracowników jest obecnie największym zagrożeniem dla niemieckiej gospodarki. Dla dużych, średnich i małych firm brak wykwalifikowanego personelu działa jak hamulec, ponieważ nie mogą przyjmować nowych zamówień.

Niemcy szukają wykwalifikowanych pracowników. Nie będą szukać ich w Europie

„Make it in Germany” – tym hasłem i kryjącymi się pod nim: doskonałą opieką zdrowotną, stabilnością polityczną i gospodarczą, wieloma dniami wolnymi od pracy Niemcy chcą zachęcić zagranicznych specjalistów do podjęcia pracy w Niemczech. Reklama jest konieczna, ponieważ rząd federalny widzi kraj w nadchodzących latach, w coraz większym stopniu zależnym od wykwalifikowanych pracowników z zagranicy, głównie z krajów spoza Unii Europejskiej!

Niemcy rozpoczną rekrutacje nowych pracowników m.in. w Brazylii, Indiach, Wietnamie i Meksyku.

Największe zapotrzebowanie na pracowników wykwalifikowanych będzie w zawodach związanych z: matematyką, informatyką, naukami przyrodniczymi, technologią, budownictwem, handlem, turystyką i medycyną. Będą potrzebni przede wszystkim: inżynierowie elektrycy, mechatronicy, kucharze, opiekunowie osób starszych, pielęgniarki, informatycy i programiści.

W 2018 roku pracę w DE zaczęło 60 000 osób spoza UE

Szacuje się, że w ubiegłym roku do pracy w Niemczech przyjechało 60 000 osób z krajów nienależących do UE. Byli to mieszkańcy Filipin, Tunezji, a także Bośni i Hercegowiny.

Rekrutacja pracowników z krajów trzecich to ciężka praca – powiedział Daniel Terzenbach, członek trzyosobowego zarządu Federalnej Agencji Zatrudnienia. Problematyczne są przede wszystkim uznanie kształcenia zawodowego i procedury administracyjne.

Czy wykwalifikowani pracownicy spoza Unii Europejskiej wygryzą Polaków z niemieckiego rynku pracy?

Zdjęcie: unsplash.com, autor: Ethan Sykes

Źródło: web.de