Chciał pomóc poszkodowanym w wypadku. Sam mógł stracić życie
W czwartek (16.11.) rano w miejscowości Ditzingen doszło do wypadku samochodowego. Kierowca czerwonego BMW najpierw uderzył w zaparkowany na chodniku samochód, potem w latarnię i dachował. Na pomoc poszkodowanym ruszył świadek zdarzenia. Prawie stracił życie.
W czwartek (16.11.) rano w miejscowości Ditzingen (Badenia-Wirtembergia) doszło do wypadku samochodowego z udziałem czerwonego BMW – czytamy na stronie internetowej focus.de.
Stracił panowanie nad pojazdem i dachował
Kierowca samochodu prawdopodobnie straciła panowanie nad pojazdem i najpierw uderzył w zaparkowany na chodniku przy Gröninger Straße samochód, a potem w latarnię i dachował.
Świadek wypadku ruszył rannym z pomocą. Z jego relacji wynika, że kierowca wyszedł z pojazdu o własnych siłach i zaczął uciekać. 23-latek pobiegł za poszkodowanym.
Ruszył rannemu z pomocą. Prawie stracił życie
W chwili, gdy kierowca zauważył, że biegnie za nim mężczyzna, wyciągnął broń i zaczął nią grozić. Przestraszony 23-latek zrezygnował z chęci udzielenia rannemu pomocy.
Policja próbuje teraz wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Pojawiły się podejrzenia, że w chwili wypadku, w samochodzie był jeszcze pasażer. On prawdopodobnie też zbiegł z miejsca zdarzenia.
Czy ofiarami wypadku byli przestępcy, którzy chcąc uniknąć wymiaru sprawiedliwości, zbiegli z miejsca zdarzenia?
Zdjęcie: focus.de
3 tys. euro miesięcznie - Lekarze zarabiali na śmierci swoich pacjentów
26-latka trafiła do więzienia, bo nie płaciła abonamentu radiowo-telewizyjnego



