Chciał zaoszczędzić na ogrzewaniu. Rozpalił grilla w mieszkaniu

· Autor:
Chciał zaoszczędzić na ogrzewaniu. Rozpalił grilla w mieszkaniu
UdostępnijMessengerWhatsapp
Bądź na bieżąco. Obserwuj nas na:

W obawie przed kolejnymi wysokimi rachunkami za ogrzewanie, pewien mieszkaniec Górnej Bawarii zdecydował się na kompletnie nieodpowiedzialny sposób na ogrzanie mieszkania. Użył do tego celu zwykłego grilla na węgiel drzewny. W efekcie dwójka domowników trafiła do szpitala.

Kryzys energetyczny to temat, który od wielu tygodni dotyka milionów mieszkańców Niemiec. Pewien mieszkaniec Mühldorf am Inn w Górnej Bawarii, obawiając się horrendalnego rachunku za energię, wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością. Mężczyzna postanowił ogrzać swoje mieszkanie przy użyciu... grilla węglowego. To nie mogło zakończyć się w inny sposób.

Chciał ogrzać mieszkanie grillem

Jak poinformowała lokalna policja, 50-latek zadzwonił na służby w niedzielny poranek i powiedział, że właśnie zawiózł do szpitala żonę, która narzekała na ból i zawroty głowy. Po powrocie do domu, w mieszkaniu leżał jego nieprzytomny bratanek. Po wejściu do lokalu należącego do zgłaszającego, sygnalizator CO służb ratunkowych uruchomił alarm. Szybko zatem okazało się, że będący bez kontaktu mężczyzna był prawdopodobnie ofiarą zatrucia tlenkiem węgla. 34-latek szybko został przewieziony do szpitala.

50-latek również trafił do szpitala, jednak jedynie w formie zapobiegawczej wizyty. Następnie sprawdzone zostało jego mieszkanie i za pomocą urządzeń pomiarowych wskazano na zdecydowanie zbyt wysokie stężenie CO. Powodem był grill węglowy na węgiel drzewny, który znajdował się w salonie mieszkania, gdzie wcześniej doszło do jego eksploatacji. Właściciel domu przyznał się policji, że użył go "do ogrzewania, ponieważ rachunki za prąd były zbyt wysokie".

Mężczyzna jest obecnie badany pod kątem zaniedbania i doprowadzenia do uszczerbku na zdrowiu. Na szczęście oboje poszkodowanych nie znajdują się w stanie krytycznym. Przy okazji policja ostrzegła przed używaniem grilli węglowych lub gazowych w zamkniętych pomieszczeniach, bowiem w bardzo krótkim czasie dochodzi do tworzenia się trujących gazów, takich jak bezwonny i niewidoczny tlenek węgla, który może znacząco zagrażać życiu.

Źródło: merkur.de / Zdjęcie: huettenhoelscher | Depositphotos.com

Aplikacja MyPolacy.de
UdostępnijMessengerWhatsapp
Bądź na bieżąco. Obserwuj nas na:
Berlin, ostatnio online:
Wybraliśmy dla Ciebie