Chociebuż: Gaz łzawiący dla każdego przechodnia

Zdaniem policji sześciu mężczyzn rozprowadzało gaz łzawiący wraz z ulotkami skrajnie prawicowej NPD (na ulotkach padały postulaty zatrzymania imigracji) na promenadzie w centrum miasta. Rozdawany przechodniom gaz łzawiący miał najwyraźniej służyć im do obrony przed uchodźcami.

Gaz łzawiący dla każdego

Zdaniem funkcjonariuszy policji mężczyźni działali wbrew ustawie o zgromadzeniu, która mówi, że pikiety i wiece organizowane w danym mieście muszą być wcześniej zgłaszane policji i władzom miasta. W tym przypadku informacji o planowanej pikiecie nie było.

Policjanci patrolujący okolice centrum miasta skonfiskowali ulotki i gaz łzawiący, których mężczyźni nie zdążyli jeszcze rozprowadzić.

Konflikt między mieszkańcami a uchodźcami narasta

Kilka godzin wcześniej w pobliskim centrum handlowym, 21-letni Syryjczyk kilkakrotnie uderzył 16-letniego rodaka w twarz. W bójce interweniował trzeci Syryjczyk, który próbował rozdzielić skłóconych znajomych. Policja zatrzymała 21-latka, który znany był policji z powodu wcześniejszych wykroczeń.

W ostatnim czasie w Chociebużu dochodziło do wielu konfrontacji między mieszkańcami miasta a uchodźcami. Z tego powodu policja zwiększyła swoją obecność w centrum miasta, a lokalne władze ogłosiły wstrzymanie napływu kolejnych uchodźców do miasta.

Chociebuż wstrzymuje napływ uchodźców do miasta

Napięcie między mieszkańcami a uchodźcami zaostrzyło się, gdy nastolatkowie z Syrii zaatakowali mężczyznę, który nie wpuścił ich do centrum handlowego. Jeden z Syryjczyków zaatakował wówczas mężczyznę nożem.

Kilka dni później doszło do bójki między Niemcem a Syryjczykiem. W czasie bijatyki uchodźca wyciągnął nóż i ranił nim Niemca w twarz.

Od tamtych wydarzeń skrajna prawica próbuje „zaprowadzić” w mieście porządek.

Zdjęcie: pixabay.com, autor: Sabine_Bends