Coraz więcej krajów domaga się prawdziwych wyjaśnień od Chin ws. koronawirusa
Na światowej arenie bezsporny jest fakt, że koronawirus pochodzi z Chin, ale co zapoczątkowało chorobę i dlaczego w tak krótkim czasie rozprzestrzeniła się ona na niemal cały świat? To pytanie zadaje sobie coraz więcej rządzących, czekając na odpowiedź ze strony Chin.
Koronawirusa po raz pierwszy zidentyfikowano w chińskim mieście Wuhan. Było to w grudniu 2019 roku. Wiadomo też, że pierwsze osoby zakażone koronawirusem miały związek z targiem owoców morza i żywymi zwierzętami. Co wskazuje, że źródłem wirusa mogą być zwierzęta. Wciąż nie ma jednak w tej sprawie pewności. Nie wiadomo także, dlaczego wirus tak szybko rozprzestrzenił się na inne kontynenty i opanował prawie cały świat. Dlatego coraz więcej krajów domaga się od Chin wyjaśnień ws. koronawirusa.
Czy koronawirus wydostał się z laboratorium w Wuhan?
Kilka dni temu prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump wyraził swoje wątpliwości co do źródła pochodzenia koronawirusa, uważając, że wirus wydostał się z laboratorium w Wuhan. Z tego powodu Stany Zjednoczone wszczęły śledztwo w sprawie wybuchu epidemii. Dochodzenie ustali, czy koronawirus wydostał się z laboratorium w Wuhan.
Donald Trumpa zagroził Chinom “konsekwencjami”, gdy okaże się, że kraj ten “świadomie rozprzestrzenił koronawirusa na cały świat”.
President @realDonaldTrump: “The ultimate victory in this war will be made possible by America’s scientific brilliance.” pic.twitter.com/9bTLnABIxu
— Team Trump (Text TRUMP to 88022) (@TeamTrump) April 17, 2020
Ostrze krytyki Trumpa trafiło także w Światową Organizację Zdrowia (WHO). Zdaniem prezydenta USA Organizacja w nienależyty sposób zbadała pierwsze doniesienia o przenoszeniu się wirusa z człowieka na człowieka i tolerowała ukrywane przez Chiny informacje na temat zagrożenia koronawirusa. Efektem jest wstrzymanie finansowania Organizacji przez rząd Stanów Zjednoczonych.
Coraz więcej krajów domaga się wyjaśnień od Chin ws. koronawirusa
Minister rozwoju Niemiec, Gerd Muller powiedział gazetom grupy medialnej Funke, że Chiny “muszą wykazać całkowitą otwartość w tym światowym kryzysie - zwłaszcza w odniesieniu do pochodzenia koronawirusa” i wezwał tamtejszych rządzących do “konieczności szybszej, międzynarodowej wymiany informacji na temat rozprzestrzeniania się wirusa z Wuhan”.
Także minister spraw zagranicznych Australii, Marise Payne wezwał do przeprowadzenia dochodzenia w sprawie wybuchu pandemii koronawirusa.
Laboratorium w Wuhan broni się przed zarzutami
Kierownik Instytutu Wirusologii w Wuhan, w którym istnieje ponad 1500 szczepów różnych patogenów (ale jest także pierwszym laboratorium biotechnologicznym w Azji o najwyższym poziomie bezpieczeństwa) odrzucił zarzuty, że koronawirus “wydostał się” z jego laboratorium.
Wirus nie pochodzi od nas. Wiem, co dokładnie dzieje się w Instytucie Badań nad Wirusami i jak się traktuje wirusy i próbki. Ponadto nikt w laboratorium nie został zainfekowany koronawirusem. Doniesienia medialne z USA oparte są tylko na domysłach i spekulacjach - powiedział Yuan Zhiming w wywiadzie dla telewizji publicznej.
Yuan zaprzeczył także temu, że wirus został stworzony w laboratorium.
Nie ma dowodów na to, że wirus ma sztuczne lub syntetyczne ślady - powiedział w tym samym wywiadzie.
Zarzuty Donalda Trumpa odrzuciło także Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin, uznając je za “naukowo bezzasadne”.
Brazylijczycy znaleźli lek na COVID-19? Sprawdzą go na 500 osobach
Zdjęcie: Jeremy Stenuit