Czy osoby z nadwagą mają większe szanse na zakażenie się koronawirusem?
Praktycznie od początku akcji szczepień w Niemczech wiele osób zastanawiało się, czy osoby wysokie lub otyłe będą potrzebowały większej dawki. Po długich analizach dotyczących ilości substancji próbowano ustalić, czy prawdopodobne jest, iż tacy ludzie mogą potrzebować nieco większej ilości preparatu, aby osiągnąć pożądany efekt.
Immunolog profesor Carsten Watzl przyznał, że nie istnieje taka potrzeba. - Ogólnie rzecz biorąc, taka sama dawka 30 mikrogramów jest podawana wszystkim dorosłym osobom. To, czy dana osoba ma niewielką nadwagę, czy bardzo szczupłą sylwetkę, nie ma znaczenia dla układu odpornościowego - wyjaśnił sekretarz generalny Niemieckiego Towarzystwa Immunologicznego (DGfI).
Dzieci z mniejszymi dawkami szczepionki
Watzl dodatkowo wyjaśnił, że dawka wynosząca 30 mikrogramów została ustalona na podstawie badań klinicznych. Oznacza to, że starsze osoby, które mają słabszy układ odpornościowy w dalszym ciągu mogą być pewne odpowiedniej ochrony. Co więcej, potencjalne podawanie większej dawki wiązałoby się z dużym wysiłkiem logistycznym, co znacząco utrudniłoby taki proces. W rezultacie wszyscy dorośli otrzymują tę samą dawkę szczepionki.
Z drugiej strony dzieciom zazwyczaj podawane są mniejsze dawki, a ich ilość opiera się na wieku. - W wyniku badań małe dzieci w wieku od sześciu miesięcy do pięciu lat otrzymują trzy mikrogramy. Dzieci w wieku od pięciu do jedenastu lat otrzymują dziesięć mikrogramów - wyjaśnił Watzl.
Stała Komisja Szczepień (Stiko) Instytutu Roberta Kocha (RKI) obecnie rekomenduje szczepienie szczepionką mRNA firmy Biontech lub Moderna tylko w przypadku grupy w wieku 12-17 lat. Podobnie jak dorośli, młodzież może otrzymać dwie dawki po 30 mikrogramów substancji czynnej.
Nadwaga = słabsza ochrona przed koronawirusem?
Badanie wykazało, że niezależnie od siły dawki szczepionki osoby z otyłością i dużą nadwagą mogą uzyskać nieco mniejszą odporność. Takie wnioski wysnuto po wynikach badań z zakresu innych szczepionek, np. przeciwko grypie, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B czy wściekliźnie. Ustalono, że osoby z nadwagą są bardziej narażone na słabszą ochronę przed skutkami zakażenia.
Dokładny powód takiego stanu rzeczy wciąż nie jest jasny. Naukowcy uważają, że reakcje zapalne wywołane w organizmie otyłością mogą być przyczyną słabszej ochrony immunologicznej. Jeżeli gorsza ochrona przed zakażeniem w przypadku osób otyłych zostanie potwierdzona w badaniach na dużą skalę, niewykluczone będzie wprowadzenie rekomendacji polegających na podawaniu kolejnych dawek lub zwiększeniu pojedynczej dawki preparatu.
Źródło: t-online.de / Zdjęcie: depositphotos.com, autor: viperagp
EDEKA zgłasza opóźnienia w dostawach. Na pierwszej linii ognia dwa produkty
Niemieckie koncerny motoryzacyjne zgarniają dużą kasę, ale ich mali partnerzy upadają



