Dogrywka wyłoniła zwycięzcę
We wtorek (07.04.) po zaciętym meczu Borussia Dortmund pokonała u siebie Hoffenheim (3:2) i tym samym awansowała do półfinału Pucharu Niemiec. Dobry występ Jakuba Błaszczykowskiego.
Od samego początku spotkanie było niezwykle wyrównane, to kibice na pierwszego gola nie musieli długo czekać. W 19. minucie po rewelacyjnym dośrodkowaniu Błaszczykowskiego piłkę w siatce umieścił Subotić.
Niestety, gospodarze z prowadzenia nie cieszyli się zbyt długo, już parę minut później, po dośrodkowaniu, na listę strzelców zapisał się Volland. Sytuacja zmieniła się diametralnie i podopieczni Juergena Kloppa przegrywali po fatalnym błędzie Suboticia, który stracił piłkę w środkowej części boiska, a przejmujący ją Firmino wykończył akcję golem. Do pierwszej połowy gospodarze przegrywali 1:2.
W drugiej części spotkania piłkarze z Borussi wypracowali nieznaczne prowadzenie i doprowadzili do remisu. Ten wynik utrzymał się do regulaminowego czasu gry i potrzebna była dogrywka, w której lepsi okazali się gospodarze.
W 108. minucie piękną bramkę zdobył Kehl, który uderzył piłkę zza pola karnego. Mocny strzał był nie do obrony, a Klopp aż zdjął czapkę z głowy. Był pod wrażeniem. Bramka zdobyta przez Kehla była na wagę złota, którą Borussia zapewniła sobie występ w półfinale.
Watro dodać, że pełne dwie godziny spotkania rozegrał Jakub Błaszczykowski, który występ może zaliczyć do udanych. Polak nie tylko pokazał, że jest w dobrej kondycji fizycznej, ale przede wszystkim zapisał asystę przy pierwszej bramce. Kuba walczył, był aktywny i naprawdę dobrze wyglądał na boisku.
Dortmund już awansował, Wolfsburg też, do nich dołączy jeszcze (prawdopodobnie) Bayern (który gra z Bayerem) oraz Borussia Moenchengladbach (podejmująca Arminię Bielefeld).
Losowanie par półfinałowych zaplanowane jest na środę (08.04) na godzinę 23:00.



