Dolna Saksonia wprowadza nowe przepisy dla przemysłu mięsnego. Duże zmiany dla pracowników
W efekcie wybuchu ogniska koronawirusa w rzeźni Tönnies, w miejscowości Gütersloh Ministerstwo Spraw Społecznych i Zdrowia Dolnej Saksonii wprowadziło nowe przepisy obowiązujące w tamtejszych zakładach mięsnych. Pracowników rzeźni czekają duże zmiany.
Przypadek w rzeźni Tönnies, gdzie koronawirusem zaraziło się ponad 2 000 pracowników, pokazał, jak szybko może rozprzestrzeniać się wirus. By tego uniknąć Ministerstwo Spraw Społecznych i Zdrowia Dolnej Saksonii wprowadziło nowe przepisy obowiązujące w lokalnych zakładach mięsnych.
> Dlaczego koronawirus tak szybko się rozprzestrzenił w rzeźni Tönnies?
Rzeźnie w Dolnej Saksonii – Pracownicy będą poddawani obowiązkowym testom na obecność koronawirusa
Zgodnie z nowym przepisem, pracownicy rzeźni zlokalizowanych na terenie Dolnej Saksonii będą obowiązkowo poddawani testom na obecność koronawirusa. Testy muszą być przeprowadzane przynajmniej raz na 10 dni.
Chodzi o zapobieganie nowym źródłom infekcji w przemyśle mięsnym – powiedział minister spraw społecznych i zdrowia Dolnej Saksonii.
Nowe przepisy mają moc wsteczną, dlatego obowiązują od 20 lipca do 31 grudnia bieżącego roku.
Firmy same organizują i opłacają badania pracowników
Rzecznik ministerstwa powiedział w rozmowie z portalem ndr.de, że nowy dekret dotyczący testów na obecność koronawirusa nie dotyczy bardzo małych rzeźni i rolników, którzy sporadycznie dokonują uboju. Z kolei większe firmy muszą same zorganizować i opłacić testy pracowników.
Na straży przestrzegania nowych przepisów stoją władze miast i powiatów.
W ostatnich tygodniach przypadki koronawirusa wykryto także w rzeźniach, w: Lohne (powiat Vechta), Wildeshausen (powiat Oldenburg) i Garrel (powiat Cloppenburg).
Federalny minister pracy chce zmian w niemieckich rzeźniach
Federalny minister pracy Hubertusa Heila domaga się zmian w funkcjonowaniu rzeźni w Niemczech, dlatego w środę (29.07.) przedstawił projekt nowej ustawy i proponowane zmiany.
Zmiany przewidują, że od przyszłego roku w niemieckich rzeźniach nie będą zatrudniani pracownicy kontraktowi i agencyjni. Za naruszenia grożą grzywny. Z prawa zwolnione są firmy zatrudniające do 50 pracowników.
By poprawić sytuację pracowników, godziny ich pracy będą rejestrowane elektronicznie.
Minister pracy nie spodziewa się, by nowe przepisy wpłynęły na cenę mięsa w Niemczech, co przewiduje branża mięsna.
> Zmiany w umowach o pracę. Rząd Niemiec zaostrza walkę z rzeźniami
> Były pracownik: „Słyszałem nocą płacz kolegów”. Jak wyglądała praca w rzeźni Tönnies?
Projekt ustawy muszą zatwierdzić teraz Bundestag i Bundesrat.
Zdjęcie: 123rf.com, David Tadevosian
„Ogórki mogą zawierać szkło”. Aldi prosi o zwrot produktu i oddaje pieniądze
Lidl postawi w Niemczech swój pierwszy sklep z przedszkolem dla dzieci



