Dwie niemieckie firmy odbudowują Mariupol na zlecenie Rosji
Coraz szerszym echem odbija się na arenie międzynarodowej skandal związany z obecnością dwóch niemieckich firm w Mariupolu. Miasto to jest obecnie okupowane przez Rosję, co szczególnie wzbudza silne emocje dotyczące wiarygodności Niemiec. W całej sprawie padają dwie nazwy dużych i znanych firm. Te nie widzą w swoim działaniu niczego złego.
Dwie niemieckie firmy odbudowują Mariupol
Dwa lata minęły od momentu, gdy rosyjskie siły otoczyły i zrównały z ziemią Mariupol, ukraińskie miasto portowe, przekształcając je z kulturalnego ośrodka, w którym żyło blisko pół miliona osób, w miejsce nie do rozpoznania. Ostatnio pojawiły się jednak alarmujące wieści dotyczące udziału niemieckich przedsiębiorstw w pracach nad przywróceniem Mariupola do dawnej świetności. Z badań przeprowadzonych przez magazyn ARD Monitor wynika, że mimo obowiązujących sankcji, w działania dotyczące odbudowy Mariupola zaangażowane są dwie niemieckie firmy.
Budowa i biznes mimo sankcji
Niemieckie przedsiębiorstwa budowlane biorą udział w pracach przy odbudowie Mariupola, co dzieje się mimo istniejących sankcji. Badanie przeprowadzone przez ARD Monitor wskazuje na dwie konkretne firmy z branży budowlanej. Mowa jest o firmie Knauf, producenta tynków, którego główna siedziba znajduje się w Iphofen, w regionie Frankonii. Firma ta działa globalnie i posiada filię także w Rosji. Z informacji podanych przez ARD wynika, że w Rosji zatrudnionych jest około 4000 pracowników.
Drugim przedsiębiorstwem, które przykuwa uwagę, jest WBK Systems GmbH, mające swoją siedzibę w Nadrenii Północnej-Westfalii. Ta firma również posiada oddział w Rosji i specjalizuje się w dostarczaniu wyposażenia dla producentów materiałów budowlanych. Na zapytanie ARD o komentarz, WBK Systems GmbH nie udzieliło odpowiedzi, natomiast Grupa Knauf oświadczyła, że jej produkcja w Rosji skierowana jest na lokalny rynek, co według niej nie jest żadnym naruszeniem.
Błędne myślenie niemieckich firm
Specjalista w dziedzinie sankcji, z którym przeprowadzono wywiad dla ARD, podkreślił, że błędem jest myślenie w sposób opierający się na otwieraniu lokalnych filii w Rosji przez niemieckie firmy, stojąc jednocześnie przy argumencie, że w ten sposób prawo dotyczące sankcji nie obowiązuje tych właśnie podmiotów, co pozwala im na realizowanie kontraktów zlecanych przez Rosjan.
Przypomnijmy, że sankcje Unii Europejskiej przeciwko Rosji charakteryzują się dosyć szerokim zakresem. Chociaż materiały budowlane nie są bezpośrednio wymienione jako objęte sankcjami, wiele innych obszarów, które mogą dotyczyć działalności firm Knauf i WBK Systems GmbH, jest objętych restrykcjami. Unia Europejska, dążąc do zwiększenia presji na potencjał przemysłowy Rosji, w październiku 2022 roku postanowiła rozszerzyć listę usług, których świadczenie dla Rosji jest zabronione. Wśród nich znalazły się doradztwo informatyczne, konsultacje prawne oraz usługi architektoniczne i inżynieryjne. Co więcej, zakazany jest eksport do Rosji produktów mogących wzmocnić jej potencjał przemysłowy.
Każda forma wsparcia, która mogłaby przynieść korzyści rosyjskiej armii, jest również surowo zabroniona. Ponieważ część funduszy na odbudowę Mariupola pochodzi bezpośrednio z rosyjskiego budżetu, działania obu niemieckich przedsiębiorstw mogą zostać zakwalifikowane jako naruszające sankcje i już teraz wywołują skandal na arenie międzynarodowej.
Niemieckie firmy wciąż działają w Rosji
Mimo restrykcji wprowadzonych przeciwko Rosji, na jej terytorium wciąż aktywnie działa wiele firm niemieckich. Analiza przeprowadzona przez organizację B4Ukraine na początku lutego 2024 roku wskazuje, że około dwóch trzecich firm obecnych w Rosji przed konfliktem nadal utrzymuje tam swoją działalność. B4Ukraine podkreśla również, że Niemcy znajdują się wśród największych zagranicznych inwestorów w Rosji.
Przykładem takiego przedsiębiorstwa jest koncern farmaceutyczny Bayer, który w rozmowie z "Frankfurter Allgemeine Zeitung" argumentował swoją obecność w Rosji koniecznością dostarczania niezbędnych produktów zdrowotnych i rolnych do ludności cywilnej, wskazując, że ich brak mógłby przyczynić się do wzrostu liczby ofiar konfliktu.
Handel między Niemcami a Rosją znacząco zmniejszył się w 2023 roku, osiągając poziom 12,6 miliarda euro, co stanowi spadek o trzy czwarte w porównaniu z okresem przed wprowadzeniem sankcji. Wschodni Komitet Gospodarki Niemiec informuje, że był to niespotykany dotąd w historii 75-procentowy spadek obrotów handlowych z Rosją, głównie spowodowany redukcją importu surowców energetycznych, takich jak ropa i gaz.
Obserwuj MyPolacy.de na Facebooku, Instagramie, Threads, YouTube i Twitterze.
Masz temat który może nas zainteresować lub chcesz się podzielić z nami informacjami? Napisz do nas maila na adres redakcja@mypolacy.de.
Wróć na stronę główną MyPolacy.de
Źródło: merkur.de
Zdjęcie: Depositphotos.com, autor: aliceinwonderland
