Erytrejczyk pchnął pod pociąg kobietę z dzieckiem. To wiemy o tej tragedii
Wczoraj (29.07.) pisaliśmy o tragedii, która miała miejsce na dworcu kolejowym we Frankfurcie nad Menem: 8-letni chłopiec i jego matka zostali pchnięci pod nadjeżdżający pociąg. Dziś o wydarzeniu tym wiemy więcej.
Es ist bedrückend, am „Morgen danach“ am Nachbargleis auszusteigen und zur Arbeit zu gehen. Daher kurzer Stop.
— Ingo Sauer (@scytto) July 30, 2019
Möge der Kleine in Frieden ruhen, Eltern & Angehörigen mein Beileid!
Auch den Augenzeugen und den Kolleg*innen viel Kraft das Geschehen zu verarbeiten. #FrankfurtHbf pic.twitter.com/92jhLmQtQi
#FrankfurtHbf pic.twitter.com/KLcidPaoB7
— Arne | Skiptags (@HipFreshArne) July 30, 2019
Erytrejczyk pchnął pod pociąg kobietę i jej 8-letnie dziecko. Chłopiec zmarł na miejscu
Mężczyzna, który pchnął kobietę i jej syna pod pociąg został zatrzymany przez policję. Wcześniej obezwładnili go świadkowie zdarzenia. 40-latek pochodzi z Erytrei, ale mówi się, że od 2006 roku mieszka w Szwajcarii.
Świadkowie zdarzenia mówili, że mężczyzna próbował też pchnąć na tory inną, trzecią osobę, ale mu się nie udało. Pchnięte pod pociąg dziecko zmarło na miejscu. Jego matka, która przeczołgała się w szczelinę oddzielającą dwa tory, została przewieziona do szpitala. Nic nie wiadomo na temat jej obrażeń.
Rzeczniczka policji potwierdziła, że sprawca zdarzenia nie znał swoich ofiar. Motywy jego działania nie są znane. On sam milczy. Policja sprawdza teraz nagrania z kamer monitoringu.
Ludzie wpadli w panikę
Tragedia rozegrała się w poniedziałek (29.07.) krótko po godzinie 10.00 na torze 7. Po zdarzeniu na dworcu wybuchła panika.
Pamiętam tylko głośny krzyk. Wyszłam i zobaczyłam ludzi, którzy wpadli w panikę. Potem zobaczyłam biegnących policjantów. Zaraz pojawiła się straż pożarna i karetka pogotowia. To było straszne – komentuje kelnerka z pobliskiego baru.
Świadkom zdarzenia konieczne było udzielenie pomocy medycznej.
Zdarzenia miało wpływ na ruch pociągów. Cztery tory zostały całkowicie wyłączone z ruchu. Dopiero późnym wieczorem ruch kolejowy na dworcu we Frankfurcie nad Menem został przywrócony do pełnej sprawności. Dworzec główny we Frankfurcie nad Menem uważany jest za jedno z ważniejszych węzłów komunikacyjnych łączący południowe, zachodnie i wschodnie miasta Niemiec.
Minister spraw wewnętrznych skrócił wakacje, by złożyć oficjalne oświadczenie
Gazeta „Bild” informuje, że minister spraw wewnętrznych Niemiec Horst Seehofer skrócił swoje wakacje i wrócił do Berlina, by tam spotkać się z przedstawicielami organów bezpieczeństwa. Spotkanie ma dotyczyć wczorajszego ataku, gróźb, z którymi spotykają się politycy Lewicy, a także ataków na niemieckie meczety i ich społeczność.
Dzisiaj (30.07.) o 15.00 odbędzie się konferencja prasowa w czasie której minister spraw wewnętrznych złoży oświadczenie w sprawie wczorajszego zdarzenia.
Na tragedię zareagowali także inni politycy. Liderka partii AfD – Alice Weidel nazwała akt „haniebnym”
Druga tragedia w ostatnich dziesięciu dniach
Przypomnę, że 20 lipca na stacji Voerde w Nadrenii Północnej-Westfalii 34-letnia kobieta została pchnięta pod pociąg. Na skutek zdarzenia kobieta zmarła na miejscu. 28-letni Serb – sprawca - przebywa w areszcie. Bez słów miał podejść do kobiety i pchnąć ją na tory, bo chciał kogoś zabić.
Zdjęcie: Twitter.com/jvaberlintegel leaks
Źródło: focus.de