Genialny pomysł Niemców na walkę z zanieczyszczeniem powietrza: Po zakazach dla diesli czas na ograniczenia prędkości
Nie cichną głosy o tym, że Niemcy wprowadzą ograniczenia prędkości na wszystkich tamtejszych autostradach. Pomysł lobbują organizacje ekologiczne, ale niemieckie społeczeństwo nie ma nic przeciwko.
Na początku stycznia w Niemczech rozpoczęła się debata na temat osiągnięcia celów klimatycznych w transporcie.
Przedstawiciele przemysłu motoryzacyjnego, rządu, a także ekolodzy debatowali nad pakietem zmian klimatycznych. W efekcie rozmów pojawił się m.in. pomysł zwiększenia podatku od paliwa, podatku drogowego i wysokości dopłat do samochodów elektrycznych. Jednak najwięcej kontrowersji wzbudziła sugestia wprowadzenia ograniczeń prędkości na wszystkich niemieckich autostradach.
Kolejny genialny pomysł Niemców na walkę z zanieczyszczeniem powietrza?
Zdaniem ekspertów organizacji NMP (National Platform for the Future of Mobility) samochody podczas bardzo szybkiej jazdy zużywają wielokrotnie więcej paliwa niż podczas testów, czyli jazdy z mniejszą prędkością. Organizacja opowiada się zatem za wprowadzeniem ograniczeń prędkości na wszystkich autostradach w Niemczech do 130 km/h.
Za wprowadzeniem ograniczeń prędkości na autostradach w Niemczech opowiada się również organizacja DUH (Deutsche Umwelthilfe), która domaga się jeszcze niższego limitu prędkości – 120 km/h. Przypomnę, że ta sama organizacja lobbuje na rzecz wprowadzania zakazów wjazdu starszych samochodów z silnikami diesla do niemieckich miast. Jeśli członkowie organizacji z taką samą skutecznością będą opowiadać się za wprowadzeniem ograniczeń prędkości na niemieckich autostradach, to te niebawem wejdą w życie.
Co na to niemieckie społeczeństwo?
Niedawno niemiecka telewizja ARD przeprowadziła ankietę, w której zapytała respondentów o ich stanowisko odnośnie do wprowadzenia ograniczeń prędkości na niemieckich autostradach.
Ponad połowa ankietowanych (51%) opowiedziało się za wprowadzeniem limitów prędkości na niemieckich autostradach. 47% respondentów wyraziło odmienne zdanie.
Czas pokaże, czy ograniczenia prędkości na niemieckich autostradach wejdą w życie. Nie zapominajmy, że ostateczna decyzja w tej sprawie należy do federalnego Ministra Transportu.
Zdjęcie: pixabay.com, autor: Roman_Polyanyk
Uwaga, skażona woda. W tym mieście nie wolno jej pić
„Żółte kamizelki” wyszły na ulice Stuttgartu. Nie zgadzają się z zakazem dla diesli. Będzie rewolucja?
