Hamburg. Proszek OMO musi zniknąć ze sklepowych półek. Zbyt mała zawartość produktu w pudełku XXXL
Duże opakowanie, mała zawartość: centrum konsumenckie w Hamburgu zakazało sprzedaży proszku do prania OMO o pojemności XXXL.
„Każdy, kto otwiera opakowanie proszku w domu, jest zirytowany”
Centrum konsumencie w Hamburgu poinformowało, że proszek do prania OMO XXXL nie może być już sprzedawany w tej formie, ponieważ ponadgabarytowe opakowanie o wysokości około 45 centymetrów wypełnione jest tylko do połowy. Co więcej, opakowanie jest wykonane z wytrzymałego kartonu i nie ma okienka, dlatego konsumenci nie mogą sprawdzić faktycznej zawartości opakowania.
Każdy, kto otwiera opakowanie proszku w domu, jest zirytowany. XXXL to co najwyżej zawartość powietrza, a nie zawartość opakowania – powiedział Armin Valet z centrum konsumenckiego w Hamburgu.
Duże opakowania o niewielkiej zawartości nie tylko wprowadzają w błąd konsumentów, ale także mają niekorzystny wpływ na środowisko. Niepotrzebny karton marnuje zasoby, transport ponadgabarytowego opakowania wymaga więcej miejsce, a tym samym zużywa się więcej paliwa.
Przeczytaj także:
> 1 eurocent na rachunku z Aldi. Co się kryje za tą opłatą?
> Coca-Cola testuje papierowe butelki. Wiadomo, gdzie będzie można kupić napój „po nowemu”
Zdjęcie: depositphoto.com, Chinalmages
Źródło: spiegel.de
Wjazd do Polski tylko z negatywnym testem na koronawirusa? Decyzja Ministerstwa jeszcze w tym tygodniu
Jakie usługi u fryzjera w Niemczech będą zabronione od 1 marca?



